Ciało dziewczyny leżało za garażem. Policjanci musieli ustalić, kim jest i co robiła wcześniej. Dotarli do znajomych i krewnych, którzy potwierdzili, że to siedemnastolatka - w nocy wyszła z klubu z 20-letnim Adrianem P. Mężczyzna ma już zarzut zabójstwa, nie przyznaje się, został aresztowany.