O tym, że ulewa, jaka nawiedziła Zabrze w nocy z poniedziałku na wtorek, całkowicie podmyła ulicę Leszczynową, dotkliwie przekonał się kierowca mondeo i służby przez niego zaalarmowane. Asfalt bowiem zapadł się również pod policją i strażą pożarną. Drogę zamknięto do odwołania.