Były dyrektor aresztu w Płocku, Artur Kowalski, stracił swoje stanowisko w styczniu, tuż po tym, jak na terenie zakładu znaleziono powieszonego Roberta Pazika, skazanego za zabójstwo Krzysztofa Olewnika. Kowalski nie czuje się winny tego, co się stało, dlatego złożył na ręce ministra sprawiedliwości odwołanie od decyzji o dymisji.