Obyło się bez powalania na ziemię, strzałów hukowych i interwencji oddziału antyterrorystów. Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl, 28-latek, który zamierzał obrabować jeden z banków w Katowicach był tak zaskoczony zatrzymaniem, że nie próbował nawet stawiać oporu. Obserwowany był od dłuższego czasu, bo policja podejrzewa, że to on stoi za kilkunastoma innymi napadami na śląskie banki i sklepy.