Jak donosi Informacyjna Agencja Radiowa, Polskie Radio rozważa możliwość współpracy z polskojęzyczną redakcją Radia Białoruś. - To radio, podobnie jak wszystkie inne media jest pod ścisłą kontrolą władz - mówi oburzony kontrowersyjnym pomysłem Marek Bućko, były polski dyplomata na Białorusi. I dodaje, że taka decyzja może wynikać tylko z nieświadomości i braku kompetencji.
O tym, że Polskie Radio ma nawiązać współpracę z państwowym medium białoruskim mieli rozmawiać w środę w Mińsku dyrektor IAR Piotr Wawrzeński i dyrektor Radia Białoruś Naum Galperowicz. Według Wawrzeńskiego taka współpraca byłaby ciekawym doświadczeniem dla dziennikarzy Polskiego Radia.
Dyrektor Informacyjnej Agencji Radiowej uważa także, że - krótkie materiały przygotowywane przez białoruskich dziennikarzy zainteresują nie tylko odbiorców Polskiego Radia, ale również rozgłośni regionalnych.
Propozycją tą oburzony jest były polski dyplomata na Białorusi i były dziennikarz IAR Marek Bućko. - Radio Białoruś podobnie jak wszystkie media elektroniczne na Białorusi jest pod ścisłą kontrolą władz. Jest narzędziem propagandy i ideologii reżimu Aleksandra Łukaszenki. W tej sprawie nie ma żadnych wyjątków - mówi w rozmowie z tvn24.pl.
Jak mówi nie ma nawet minimalnego marginesu wolności mediach elektronicznych na Białorusi, a państwowych w szczególności.
Przy radiu państwowym działają komórki do spraw ideologii, które co tydzień dają redaktorom naczelnym wytyczne o czym i jak mają mówić Marek Bućko o mediach na Białorusi
KGB decyduje o tym, co ma się pojawić
- Przy radiu państwowym działają komórki do spraw ideologii, które co tydzień dają redaktorom naczelnym wytyczne o czym i jak mają mówić - dodaje Bućko. Zalecenia zawierają też język oraz ilość podawanych informacji. Nie ma to więc nic wspólnego z wolnością słowa - podkreśla.
Jak mówi, również przy wszystkich mediach państwowych na Białorusi działają komórki KGB, które zajmują się tym, by jakikolwiek nieprawomyślny pogląd się nie przemknął. W związku z tym nawiązywanie współpracy z takim podmiotem przez wolne polskie media jest dosyć wątpliwym działaniem - podkreśla.
Zdaniem Bućki, działanie władz Polskiego Radia wynika z nieświadomości. - Taką współpracę najczęściej podejmują ludzie, którzy mają dość blade pojęcie o tym, co się dziej po drugiej stronie granicy - zaznacza.
Źródło: IAR, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24