- Czas na konkrety. Dotychczas mieliśmy konkretną deklarację ze strony USA, teraz mamy generalną ofertę, którą trzeba wypełnić konkretną treścią. A konkretne kwestie powinny być omawiane na konkretnych forach - szef Kancelarii Prezydenta nie pozostawił wątpliwości, czego Lech Kaczyński oczekuje od USA w kontekście nowej współpracy polsko-amerykańskiej.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Stasiak skomentował środową rozmowę prezydenta Lecha Kaczyńskiego z prezydentem USA Barakiem Obamą podczas lunchu dla goszczących na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku przywódców światowych.
"Czekamy na konkrety co dalej"
- Spotkanie prezydenta z prezydentem Obamą to było takie spotkanie szczególne, związane z wielką uroczystością. Panowie prezydenci siedzieli obok siebie podczas obiadu. Prezydent mówił o braku satysfakcji co do konkretności propozycji amerykańskiej. W tej kwestii pewien rozdział został zamknięty i bardzo byśmy chętnie czekali na kontynuację. Rzeczywiście dzisiaj trudno mówić o satysfakcji. Czekamy na odpowiedź prezydenta Obamy - powiedział Stasiak.
"Czas wypełnić przesłanie konkretną treścią"
Szef Kancelarii Prezydenta przypomniał, że do tej pory mieliśmy z USA deklarację o współpracy wojskowej, politycznej i technologicznej i "to był jakiś konkret". - Pytanie na dzisiaj jest takie: co z tego wynika w tym kolejnym etapie. Nasi partnerzy amerykańscy powiedzieli, że chcą kontynuacji współpracy strategicznej i traktujemy to poważnie i tego chcemy. Pan prezydent mówiąc o braku satysfakcji powiedział, że satysfakcja polega na tym, że wypełniamy tą generalną ofertę konkretną treścią i dzisiaj to jest pole do popisu dla dyplomacji naszej i amerykańskiej w partnerskich rozmowach, by najbliższym czasie to przesłanie wypełnić konkretną treścią, propozycjami i programami - zaznaczył Stasiak.
Prezydent wyraził "brak satysfakcji"
Prezydent Lech Kaczyński powiedział w środę dziennikarzom, że w rozmowie z Obamą wyraził "brak satysfakcji" ze strony Polski w związku z decyzją USA o rezygnacji z umieszczenia na naszym terytorium elementów tarczy antyrakietowej. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego prezydent Obama zrozumiał ten brak satysfakcji. - Myśmy sobie powiedzieli, że warto byłoby porozmawiać ze mną i także z premierem, z tym, że mam nadzieję, że uda się to zrobić razem, jeżeli w ogóle się uda - podkreślił.
W zeszłym tygodniu prezydent USA ogłosił, że podjął decyzję o nowym podejściu do obrony przeciwrakietowej w Europie. Zdaniem Baracka Obamy, nowa polityka antyrakietowa ma sprawić, by obrona Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników w Europie była doskonalsza, silniejsza i szybsza. Obama zapewnił też, że USA będą kontynuować współpracę z - jak to określił - "naszymi bliskimi przyjaciółmi i sojusznikami: Republiką Czeską i Polską".
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w środę, że nową ofertę amerykańską Polska ma otrzymać w najbliższych dniach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24