Żądał 300 tys. zł odszkodowania, ale nie dostanie ani złotówki. Sąd oddalił pozew opozycjonisty Janusza Rożka, który się zadośćuczynienia od byłych funkcjonariuszy, milicjanta i funkcjonariusza SB, którzy pobili go w 1978 r. Powód? Roszczenie przedawniło się.
Uzasadniając wyrok, sędzia Jolanta Szymanowska podkreśliła, że Rożek zbyt długo zwlekał z wystąpieniem o odszkodowanie, choć miał świadomość, że upływ czasu działa na jego niekorzyść.
"Powinien zadbać o swój interes"
Od jego pobicia na posterunku milicji minęło 30 lat, a według prawa roszczenia o odszkodowanie przedawniają się po upływie najdalej 10 lat od zdarzenia.
Szymanowska podkreśliła, że Rożek wiedział, kto go pobił, i w związku z tym mógł wystąpić o odszkodowanie zaraz po pobiciu.
- Jeśli nawet przyjąć, że czas dochodzenia roszczeń, wywołanych represjami w latach 70. czy 80., uległ zawieszeniu do czerwca 1989 r., to powód wystąpił z powództwem dopiero w 2008 r., czyli po upływie 20 lat, kiedy to roszczenie mogło być dochodzone - powiedziała sędzia.
I dodała: - Powód nie tylko był zaangażowany w ruch antykomunistyczny, ale działał także w wolnej Polsce, był posłem na Sejm, korzystał z pomocy warszawskich adwokatów, powinien także zadbać o swój interes.
Sąd zwolnił Rożka z kosztów procesu. Wyrok jest nieprawomocny.
Nie pierwsza przegrana
Jeśli nawet przyjąć, że czas dochodzenia roszczeń, wywołanych represjami w latach 70. czy 80., uległ zawieszeniu do czerwca 1989 r., to powód wystąpił z powództwem dopiero w 2008 r., czyli po upływie 20 lat, kiedy to roszczenie mogło być dochodzone sąd
88-letni obecnie opozycjonista w 1978 r. na posterunku milicji w Milejowie został pobity przez komendanta posterunku Józefa R. i funkcjonariusza SB Zdzisława H. Obaj zostali skazani za to prawomocnym wyrokiem na kary po jednym roku i jednym miesiącu więzienia.
Rożek, mieszkaniec wsi Górne na Lubelszczyźnie, od 1976 r. organizował działalność opozycyjną wśród rolników. Nawiązał kontakty z działaczami opozycyjnymi, kolportował ulotki, broszury i prasę wydawane poza cenzurą, organizował w swoim domu spotkania i dyskusje. W lipcu 1978 r. uczestniczył w powołaniu Tymczasowego Komitetu Samoobrony Chłopskiej Ziemi Lubelskiej.
Ówczesne władze odpowiedziały szykanami. Ludzie zaangażowani w działalność opozycyjną byli wielokrotnie zatrzymywani, przeszukiwano ich mieszkania i samochody.
W 1989 r. Rożek został wybrany posłem na Sejm. Obecnie nie prowadzi działalności politycznej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24