Dostaniemy 11 tomów akt z katastrofy

Kolejnych 11 tomów akt śledztwa smoleńskiego trafi do Polski – dowiedziała się TVN24. Prokuratorzy Rosji i Polski na spotkaniu ustalili, że wśród przekazanych materiałów będą protokoły oględzin zwłok i miejsca katastrofy z dokumentacją fotograficzną.

"Nie chcemy, by Rambo robił tu demonstrację"

- Żądamy odwołania demonstracji, której przewodniczy ten człowiek o pseudonimie "Rambo" - mówią obrońcy krzyża spod Pałacu Prezydenckiego. Na poniedziałkowy wieczór przeciwnicy krzyża organizują "wielkie modły". Skrzykują się przez Facebooka. Przewodniczy im Dominik "Rambo" Taras. Pokojowa manifestacja ma zgodę Urzędu Miasta.

Powódź przerywa posłom wakacje

Powódź ściąga polityków z wakacji. Późnym wieczorem w poniedziałek odbędzie się posiedzenie Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów - zapowiedział wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich. Jak dodał, chce na nim wnioskować o nadzwyczajne posiedzenie Sejmu w czwartek. W poniedziałek spotkają się też prezydent, premier i marszałek Sejmu. Wcześniej rzecznik rządu Paweł Graś mówił też, że analizowane są powodziowe specustawy, które w obecnym kształcie nie pozwalają na skuteczną pomoc powodzianom.

Most powietrzny nad Bogatynią

Bogatynia zmaga się ze skutkami powodzi, ale sytuacja w mieście bardziej przypomina tę po wojnie. Mieszkańcom pomaga wojsko. Blisko 500 żołnierzy zabezpiecza wały i mostem powietrznym z Wrocławia i Zgorzelca dostarcza żywność z wojskowych zasobów.

"Nas los oszczędził, u sąsiadów jest gorzej"

Zgorzelec i Przewóz po zaciętej walce obroniły się przez falą powodziową. Mieszkańcy oceniają teraz straty i zastanawiają się, jak wrócić do normalnego życia. - Chyba drugi raz nas los oszczędził - mówi Agnieszka Pakieła, mieszkanka Przewozu. Od razu jednak dodaje, że jej sąsiedzi nie mieli tyle szczęścia.

Prokuratorzy zbadają przerwaną zaporę

Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu wszczęła postępowanie w sprawie przerwania tamy zbiornika Niedów. Po zerwaniu wału zbiornika 7-metrowa fala zalała okoliczne miejscowości na trasie Bogatynia-Zgorzelec.

22 domy do wyburzenia, 1200 gospodarstw bez prądu

Skala uszkodzeń jest bardzo duża, ciągle zwiększamy siły - powiedział wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec, komentując sytuację w Bogatyni. I wyliczył: 22 budynki do rozbiórki, ok. 1200 domów bez prądu, kłopoty z wodą i dojazdem. Droga przez Czechy znów została zamknięta, jedyny dojazd do miasta prowadzi przez Niemcy. Mieszkańcy nie zostaną jednak bez pomocy - jeszcze dziś - jak zapewnił wojewoda - mogą otrzymać zasiłki.

PAH i Caritas pomagają Bogatyni

W ciągu kilkudziesięciu minut stracili dobytek całego życia. Po sobotnich ulewach mieszkańcy Dolnego Śląska zostali bez środków do życia. By odbudować zniszczone miejscowości potrzeba wielu środków. Mieszkańcy najbardziej poszkodowanych Bogatyni, Spytkowa i Ręczyna czekają na każdą pomoc. Brakuje nawet wody i chleba.

"Jak po wybuchu wojny"

- Bogatynia wygląda jak po wybuchu wojny - oceniają mieszkańcy zalanego w sobotę miasta. Powoli rozpoczyna się wielkie sprzątanie po powodzi, ale poszkodowani sami nie wiedzą, od czego zacząć. Nadal brakuje podstawowych produktów żywnościowych. Otwarto natomiast alternatywne drogi dojazdowe do miasta.

Weekend miał być "bez ofiar": zginęły 44 osoby

44 osoby zginęły, a 542 zostały ranne w 308 wypadkach - to bilans minionego weekendu na polskich drogach. Policjanci zatrzymali aż 1697 nietrzeźwych kierowców. Od piątku do niedzieli trwała ogólnopolska akcja "Weekend bez ofiar".

"Trójka" ma dość prawicowych publicystów

Dziennikarze i słuchacze radiowej "Trójki" zbulwersowani dominacją na antenie prawicowych publicystów, takich jak Tomasz Sakiewicz, naczelny "Gazety Polskiej" - pisze "Gazeta Wyborcza". Złożyli w tej sprawie skargę i list do KRRiT. "W swojej najnowszej historii Trójka nie była nigdy tubą propagandową, ale pracowała na rzecz debaty publicznej" - napisano w liście.

Wygrali - domy tylko podtopione

Niespokojna noc w lubuskiej gminie Przewóz. Zagrożeniem była fala kulminacyjna na Nysie Łużyckiej, która wcześniej niemal zmiotła Bogatynię i podtopiła Zgorzelec. W gminie Przewóz ewakuowano ponad dwadzieścia rodzin. Mieszkańcy w nocy bronili przed zalaniem jedyną drogę dojazdową.

Celnicy jak agenci

Celnicy dostają nowe uprawnienia, będą teraz działać niemal jak agenci służb specjalnych. Ustawa hazardowa daje im - podobnie jak funkcjonariuszom CBA, ABW i CBŚ - prawo obserwować i nagrywać w miejscach publicznych osoby podejrzewane o popełnienie przestępstw - wylicza "Rzeczpospolita".

Kiedy kolejne rosyjskie akta?

Polska i rosyjska prokuratura generalna w poniedziałek ustalą termin przekazania Polsce kolejnej partii rosyjskich dokumentów śledztwa ws. katastrofy samolotu w Smoleńsku. Tak umówił się w czwartek Andrzej Seremet z rosyjskim wiceprokuratorem Aleksandrem Zwiagincewem.

Koniec z psim smalcem

Nowa ustawa o ochronie zwierząt ma zakończyć zabijanie kotów na skórki i psów na smalec, zlikwidować sprzedawanie ich w niehumanitarnych warunkach i strzelanie do psów przez myśliwych. To idzie za daleko - mówią krytycy, a miłośnicy zwierząt ostrzegają, że o niektórych problemach znowu zapomniano.

W poniedziałek 6 tys. zł

- Pierwsza pomoc wyniesie do 6 tysięcy. Do otrzymania 20 tysięcy nie są potrzebne zaświadczenia o dochodach, a rozliczenie nastąpi na podstawie rachunków – przypomniała zasady otrzymania pomocy przez mieszkańców zalanych terenów rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak. Pieniądze dla powodzian w poniedziałek dostaną dolnośląskie gminy.

Bogatynia odcięta od świata

Bogatynia odcięta od świata. Jedyna droga przez Czechy, którą można było dojechać do miasta, została zamknięta, a po polskiej stronie przejazdu nie ma. Mieszkańcom brakuje podstawowych środków do życia.

"Pomóżcie nam, potrzebujemy wszystkiego"

Minęła doba od chwili, kiedy wielka woda zalała kilka miejscowości Dolnego Śląska. - Sytuacja jest dramatyczna. Nie byliśmy w żaden sposób przygotowani. W ciągu pół godziny woda w rzece podniosła się do takiego poziomu, że przelewając się zmiatała budynki i mosty. Nie mogliśmy tego opanować - mówi Jerzy Stachyra, zastępca burmistrza Bogatyni i apeluje o pomoc. Każdą.

Pracownicy zalanego "Turowa" pracują po 16 godzin

Sytuacja w kopalni i elektrowni "Turów" jest zła. - Niektórzy pracownicy pracują po 16 godzin tylko po to, aby utrzymać prace elektrowni - zaalarmował nas na platformę Kontakt TVN24 internauta proszący o zachowanie anonimowości. Informacje przez niego przekazane w rozmowie z tvn24.pl potwierdził Cezary Bujak, kierujący akcją ratowniczą w "Turowie".

Zgorzelec uratowany. Bogatynia bez prądu

Zgorzelec wytrzymał. Fala kulminacyjna na Nysie Łużyckiej oszczędziła centrum miasta, zalewając głównie przedmieścia. Ale mieszkańcy z niepokojem patrzą na rzekę, której poziom znów się podniósł o kilka centymetrów. Władze zniszczonej Bogatyni apelują o pomoc. Prądu pozbawionych tam jest ok. czterech tysięcy mieszkańców.

Zderzenie tramwajów. 8 rannych

Zderzenie tramwajów na jednej z gdańskich ulic. Rannych zostało osiem osób, w tym jedno dziecko. Na szczęście ich życiu nic nie zagraża.

Morze światła nad Szczecinem

Miliony świateł rozświetliły niebo nad Szczecinem. Tysiące mieszkańców, mimo ulewnego deszczu przyszło w sobotni późny wieczór na Wały Chrobrego, by zobaczyć niezwykły pokaz sztucznych ogni. Wszyscy, których w sobotę odstraszył deszcz mają szanse na niezapomniane wrażenia także w niedzielny wieczór.

"Wszystko zaczęło się walić, już się żegnaliśmy"

- Siedzieliśmy w oknie i wołaliśmy o pomoc. Strażacy podchodzili, ale albo był za duży nurt, albo nie mieli sprzętu, żeby do nas dotrzeć - opowiada mieszkanka Bogatyni, której w sobotę powódź zniszczyła dom. - Już przez telefon się żegnaliśmy - dodaje jej mąż.

Kradzieże samochodowe to przeszłość?

W ciągu ostatnich 10 lat Polska stała się bezpiecznym krajem dla samochodów - chwali się Policja. Jak wylicza jej rzecznik, jeszcze w 2000 roku w całym kraju skradziono ponad 70 tysięcy aut. Z roku na rok ta liczba była coraz niższa i w 2009 wynosiła niecałe 17 tys. skradzionych pojazdów.

Pomoc dla Dolnego Śląska jak dla wszystkich powodzian

Mieszkańcy Bogatyni, Zgorzelca i okolic otrzymają taką samą pomoc, do jakiej mieli dostęp poszkodowani w majowej i czerwcowej powodzi - zapewniała na antenie TVN24 Małgorzata Woźniak z MSWiA. Po wczorajszym dniu i niespokojnej nocy trwa liczenie strat. Trzy osoby zginęły.

Przymusowe lądowanie w Pyrzowicach. Przez ptaki

Samolot Wizz Air lecący z lotniska Katowice-Pyrzowice do Oslo zawrócił z trasy i lądował tuz po starcie. Airbus A320-232 zderzył się ze stadem ptaków. Pilot zdecydował się zawrócić na katowickie lotnisko.

Synoptycy uspokają: nie będzie mocno padać

Opady będą niewielkie. Mieszkańcy terenów, które nawiedziła powódź nie powinni się obawiać - uspokajają synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jednocześnie zastrzegają, że takich sytuacji, z jakimi mieliśmy do czynienia na Dolnym Śląsku nie da się przewidzieć.

"Zniszczenia po powodzi, to apokalipsa"

Zniszczenia są ogromne, jak po wojnie. To apokalipsa - powiedział w TVN24 Paweł Frątczak, rzecznik Komendanta Głównego Straży Pożarnej, podsumowując straty po powodzi w Bogatyni. Zapewnił jednak, że nie zabraknie ratowników, by usuwać straty.

Porwany przez wodę starosta uratowany

Starosta zgorzelecki i jego kierowca uratowani. Mężczyźni spędzili kilka godzin na drzewie, po tym, jak ich samochód zmyła fala powodziowa. Byli w stanie skrajnego wyczerpania, kiedy odnaleźli ich ratownicy. Trafili do szpitala.