To Siergiej Iwanow, wicepremier Rosji zatwierdził wojskowe rozporządzenie, według którego Paweł Plusnin miał obowiązek zakazać lądowania polskiemu Tu 154 M 101. Potwierdzają to zeznania pułkownika Anatolija Murawiowa, dyspozytora ruchu lotniczego w Smoleńsku, do których dotarł tvn24.pl. Nieoczekiwanie mówił o tym też na piątkowej konferencji Michaił Guriewicz, szef grupy śledczej Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. - Kierownik lotów jest zobowiązany zakazać lądowania, jeśli są przeszkody, które zagrażają bezpieczeństwu lotu lub warunki są poniżej minimum pogodowego – stwierdził. W Smoleńsku panowały warunki pogodowe poniżej minimum.

W niedzielę prezydent Bronisław Komorowski wybiera się na przejście graniczne z Białorusią w Kuźnicy Białostockiej. Oficjalnie, spotkać ma się z samorządowcami, ale według informacji nieoficjalnych, ma wygłosić "ważne oświadczenie dotyczące sytuacji na Białorusi".

- W miejscowości Gulczewo wylał Bug. Klika domów jest podtopionych, a woda cały czas się podnosi. Stan na godzinę 12 wynosi 1,50 m - alarmuje reporter 24. Od kilku dni internauci informują nas o zagrożeniu powodziowym na Bugu. Dziś w związku ze spiętrzającą się na rzece krą, w starostwie w Wyszkowie (woj. mazowieckie) zebrał się sztab kryzysowy.

Rocznica katastrofy smoleńskiej uczczona na płycie wojskowego lotniska Okęcie - taki pomysł ma część rodzin ofiar katastrofy, o czym poinformowały w TVN24 Lucyna Gągor, wdowa po generale Franciszku Gągorze i Izabela Januszko, matka stewardesy Natalii Januszko. Teraz pomysł musi jeszcze zaakceptować MON.

Nie zważał na przepisy kierowca zatrzymany przez lubuskich policjantów. Na drodze Żary-Przewóz, tuż przy niemieckiej granicy, pirat mknął 187 km/h w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 90 km/h.

Policjanci z Nowej Soli zatrzymali trzech mężczyzn, którzy specjalizowali się w kradzieży kołpaków i kół samochodowych. Sprzedawali je później w internecie.

Jedna osoba została ranna w zderzeniu autobusu i dwóch tirów, do którego doszło rano w miejscowości Człekówka w woj. mazowieckim. Trasa Góra Kalwaria - Mińsk Mazowiecki jest całkowicie zablokowana.

Jak toczy się śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej? Co wniosły do niego ostatnie przesłuchania kontrolerów z wieży na lotnisku Siewiernyj? - na te i inne pytania mają odpowiedzieć przedstawiciele Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Konferencja prasowa rozpocznie się o 12. Transmisja w tvn24.pl.

W nocy w Warszawie można było zobaczyć samolot szkoleniowy Orlik TC II Polskich Sił Powietrznych. Nie w powietrzu, a na ulicach.

Trzech pijanych mężczyzn chciało ukraść most w Kamiennej Górze. Mężczyźni zostali zatrzymani w trakcie demontowania metalowego, pieszego wiaduktu.

Mechanizm był prosty: trzeba było znać odpowiedniego księdza, znaleźć atrakcyjnie położoną działkę i kupca. Specjalistą w tej dziedzinie był mecenas Marek P., kiedyś funkcjonariusz PRL-owskiej Służby Bezpieczeństwa. To m.in. jemu prokuratura zarzuca oszustwa i korupcję. To on miał na kościelnym majątku zarobić miliony. A w cały interes wszedł dzięki towarzyskim powiązaniom, którym przyjrzeli się reporterzy "Czarno na Białym".

- Marcin Dubieniecki rządzi PiS i decyduje o pierwszych miejscach - żartował Ryszard Kalisz (SLD) w reakcji na wypowiedź męża Marty Kaczyńskiej dla onet.pl, że jego żona "powinna dostać jedynkę (na liście wyborczej PiS - red.), jeśli by tylko tego zapragnęła". - Pan Dubieniecki jest osobą prywatną - odparł Joachim Brudziński (PiS).

Nieszczęśliwie zakończyła się próba opanowania samochodu, który około godziny 17 w Nowej Soli wpadł w poślizg. Prowadząca pojazd wjechała do jednego z kilku dołów przygotowanych do doprowadzenia mediów. Aby się wydostać, kierująca musiała wyjść oknem pasażera.

Marta Kaczyńska powinna dostać partyjną "jedynkę", jeśli tylko tego będzie chciała, a prezes Jarosław Kaczyński nie ma prawa jej tego odmówić - mówi mąż i pełnomocnik prawny Kaczyńskiej Marcin Dubieniecki w wywiadzie dla portalu onet.pl.

14 stycznia, dwa dni po publikacji raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego ws. przyczyn katastrofy smoleńskiej, Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło przetarg na symulatory statków powietrznych - dowiedziała się TVN24. - Nie ma związku między datą ogłoszenia raportu a datą ogłoszenia przez nas przetargów - twierdzi Marcin Idzik, wiceminister obrony narodowej.

Bałagan w urzędzie, sędziowska rutyna i bezwzględność komorników zaprowadziły chorą na raka kobietę na skraj załamania nerwowego. Dług Gabrieli Wrzeszcz w wysokości niemal 4 tys. zł w majestacie prawa urósł niemal trzykrotnie.

Wspólnego posiedzenia Sejmu i Senatu chce w rocznicę katastrofy smoleńskiej PJN. W spotkaniu miałyby też uczestniczyć m.in. rodziny zmarłych. - Moja odpowiedź jest negatywna. Jest oto odpowiedź także konsultowana z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną - oświadczył marszałek Senatu, Bogdan Borusewicz.

Pasażerowie nocnych linii autobusowych w Warszawie mieli noc pełną nieprzyjemnych wrażeń. W związku z remontem Dworca Centralnego zamknięto jedną z najbardziej ruchliwych pętli autobusowych w stolicy, a autobusy nocne miały odjeżdżać z tymczasowych przystanków. Stało się inaczej, bo pojazdy niezmiennie ruszały z normalnych stanowisk na pętli przy dworcu. Reporter 24 zamieścił materiały z przystanków przy Centralnym.

- Blisko 300 członków Platformy Obywatelskiej zostało z niej wyrzuconych za kandydowanie w wyborach samorządowych z konkurencyjnych komitetów wyborczych, a więc przeciwko kandydatom PO - poinformował sekretarz generalny PO Andrzej Wyrobiec.

Padający śnieg, śliska jezdnia i kierowca zbyt szybko jadący swoją ciężarówką - to według policji przyczyny wypadku, do jakiego doszło dziś przed południem w Radomicku (woj. lubuskie). Wypadający z drogi TIR uderzył w dom jednorodzinny stojący przy jezdni. Nikomu nic się nie stało.

W Poznaniu przy ul. Święty Marcin policjanci znaleźli pijaną matkę z 5-letnią córką. Półprzytomna kobieta leżała na klatce schodowej w jednej z kamienic przy głównej ulicy miasta. Sprawa trafiła do prokuratury. Za narażenie zdrowia i życia dziecka grozi jej do trzech lat więzienia.

Funkcjonariusze CBA od rana zabezpieczają dokumenty w 11 instytucjach i u osób prywatnych w Olsztynie i w Ełku. Badają, czy doszło do nieprawidłowości przy zakupie przez gminę budynku po ełckich koszarach.

Zamówienia publiczne z lat 2009-2010 będą sprawdzać w Głównym Urzędzie Statystycznym funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ma to związek z kontrolą przeprowadzą w GUS przez urzędników premiera, która wykazała nadużycia.

Grupę przestępczą zajmującą się m.in. handlem narkotykami rozbili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego oraz chorzowskiej i śląskiej policji. Grupę tworzyli stadionowi chuligani z Chorzowa i Świętochłowic.

Dwaj wysocy rangą byli funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji usłyszeli zarzuty dotyczące korupcji - ujawnił rzecznik prokuratura generalnego Mateusz Martyniuk. Sprawa dotyczy Wydziału Technik Operacyjnych. Pracujący tam policjanci na co dzień zajmują się m.in. podsłuchami, śledzeniem i nagrywaniem przestępców.

Działało bezbłędnie: paru znajomych ratowników z pogotowia podsyłało klientów, pan doktor w przychodni nie robił ceregieli - i w razie potrzeby za niewygórowaną kwotę można było dostać chorobowe na parę dni. Do czasu. Lekarz z Bydgoszczy właśnie usłyszał wyrok.

Niektórzy twierdzą, że pewnych zajęć na trzeźwo zupełnie nie da się wykonywać. Raczej nie należy jednak do nich praca stomatologa, wymagająca wszak precyzji i skupienia. Tymczasem w Strzelinie na Dolnym Śląsku przyjmujący pacjentów w przychodni dentysta postanowił nieco się "znieczulić": miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie.

- Nie mówmy o Łukaszence, że jest dyktatorem, a na Białorusi jest reżim. Tam ludzie mają na czas płacone pensje i emerytury. I bezrobocie jest 0,7 proc., a w Polsce ponad 13 proc. - w taki sposób Andrzej Lepper bronił w Poranku TVN24 naszego wschodniego sąsiada. Właśnie Białoruś będzie jednym z krajów, w którym szef Samoobrony ma zamiar robić interesy.

Nakładka na bankomat przechwytująca pieniądze wydaje się mniej wyrafinowanym sposobem kradzieży niż np. kopiowanie kart. - Ta metoda jest wymuszona postępem technicznym - ocenił w Poranku TVN24 Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji. Jak tłumaczył, obecnie coraz więcej kart ma czip, co powoduje, że nie da się jej skopiować.

Strażacy z Trzemeszna (woj. wielkopolskie) w środę musieli wejść na topniejący lód, by ratować mężczyznę, który leżał kilka metrów od brzegu. Kiedy znaleźli się na brzegu, okazało się, że mężczyzna jest pijany, a w kieszeni ma butelkę denaturatu.