- Przygotowywane są kolejne manifestacje, bo nie wolno nam na tym skończyć, trzeba iść aż do zwycięstwa, a władza niech się zastanowi nad tym, co robi - powiedział w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" o. Tadeusz Rydzyk. Odniósł się w ten sposób do sobotniej manifestacji w obronie Telewizji Trwam, która odbyła się w Warszawie. - My nie ustąpimy, bo upominamy się o prawa nam należne - podkreślił redemptorysta.
Warszawska manifestacja - II Ogólnopolski Marsz w Obronie Wolnych Mediów - była protestem przeciwko decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W kwietniu ub. r. KRRiT nie przyznała fundacji Lux Veritatis - nadawcy TV Trwam - koncesji na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym. Rada tłumaczyła to niepewną sytuacją finansową fundacji. Odwołanie fundacji Rada odrzuciła. KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Pomimo tego ta decyzja wywołała ostre protesty środowiska Radia Maryja i polityków PiS.
Demonstrujemy dalej
Rydzyk podkreślił, że kolejne manifestacje "są przygotowywane w kraju, ale także poza Polską". - Już słyszę, że w Chicago i Toronto. My nie ustąpimy, bo upominamy się o prawa nam należne, nie szukamy przywilejów, ale tego, co jest zgodne z zasadami demokracji i sprawiedliwości - powiedział.
Zakonnik był pytany czy jego zdaniem "smutne" jest to, że "trzeba się uciekać do manifestacji, aby o prawach przypominać". - Tak, to smutne, bo kiedyś gnębiła nas komuna, a teraz robią to jej następcy, zmienili tylko szaty, metody. W trakcie przemian zapomniano o człowieku, Naród został oszukany. (...) I dlatego trzeba, żeby ludzie się obudzili. I dobrze, że się budzą, że innych budzą. Bo tylko razem możemy ochronić wspólne dobro - stwierdził Rydzyk.
To nie jest demokracja
Tadeusz Rydzyk odpierał też argumenty KRRiT przeciwko przyznaniu koncesji. - Chciałbym wyraźnie powiedzieć, że jestem zdziwiony, iż w konstytucyjnych organach są ludzie, którzy kłamią. Kłamią w sprawie Telewizji Trwam, Fundacji Lux Veritatis, w sprawie naszej sytuacji finansowej czy składanych dokumentów. Dlatego apeluję do sumienia tych ludzi, którzy mienią się katolikami: bycie katolikiem zobowiązuje do mówienia prawdy. Apeluję też do ludzi, którzy ich wprowadzili do Krajowej Rady, aby nie działali wbrew katolikom - podkreślił Rydzyk.
I nazwał skandalem to, że "w Polsce katolicy nie mogą mieć nawet jednego miejsca na multipleksie". - To jest pójście w kierunku totalitaryzmu. To jest totalitaryzm w innej formie niż komunistyczny, ale równie groźny. To nie jest demokracja - ocenił.
Źródło: Nasz Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24