Policjanci, strażacy i leśnicy świętowali na zaproszenie starosty w hali sportowej z Gryficach. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że napoje wyskokowe lały się na imprezie strumieniami, a zabawa zakończyła się interwencją policji. Mieszkańcy pytają, czy odbyło się to za pieniądze podatników i zgodnie z regulaminem. Poprzedni, szybko zmieniony, zabraniał spożywania alkoholu na obiekcie sportowym.