Wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej był jednomyślny, choć jego kandydatura nie przekonywała początkowo wszystkich w Unii. Europejskich socjalistów miała niepokoić ograniczona znajomość języków obcych ówczesnego polskiego premiera, Paryż miał natomiast z rezerwą podchodzić do pomysłu, by Radzie przewodziła osoba z kraju, który nie należy do strefy euro. Grunt pod wybór Donalda Tuska miesiącami przygotowywała Angela Merkel, decydujące okazało się jednak wsparcie Davida Camerona.