Pedofilię nazywam jasno: zbrodnią. Nie ma różnicy, czy to jest nauczyciel pedofil, artysta pedofil, czy to jest jakaś osoba, która jest czy była stanu duchownego - komentowała w "Tak jest" minister w kancelarii premiera Beata Kempa. Apelowała, aby przypadków pedofilii wśród księży "nie rozciągać na wszystkich". - Uogólnienie jest procederem, który jest nie do przyjęcia - podkreśliła i dodała, że to, z czego jest najbardziej dumna w filozofii chrześcijańskiej, to umiejętność modlenia się "za naszych nieprzyjaciół".