Premier Wielkiej Brytanii poddał się w niedzielę badaniom w szpitalu. Jak przekazało Downing Street, był to "krok zapobiegawczy", ponieważ szef rządu nieprzerwanie wykazuje symptomy zakażenia koronawirusem po dziesięciu dniach od jego zdiagnozowania. W poniedziałek Robert Jenrick, minister budownictwa, społeczności i samorządów lokalnych poinformował, że premier pozostanie w szpitalu tak długo, jak będzie to konieczne.