Ten pojedynek na długo zostanie w pamięci Huberta Hurkacza. Wrocławianin w pierwszej rundzie Wimbledonu przegrywał już 0:2 w setach oraz 3:5 w trzeciej odsłonie. Potem jednak obronił trzy piłki meczowe z rzędu, ale ostatecznie i tak niespodziewanie uległ Hiszpanowi Alejandro Davidovichowi Fokinie 6:7 (4), 4:6, 7:5, 6:2, 6:7 (8).