- Zdarzenie miało miejsce 23 maja 2016 roku na oddziale psychiatrii sądowej Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów - powiedział prokurator Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Według ustalonego przebiegu zdarzeń około godz. 9 tego dnia Kajetan P. miał być poddawany kolejnym badaniom lekarskim. Z relacji personelu medycznego wynika, że był roztargniony i dziwnie się zachowywał. Podczas opuszczania celi nr 15 w bloku E2 przez personel medyczny, Kajetan P. zaatakował psycholog, którą chwycił za szyję i zaczął dusić. Świadkami zdarzenia było trzech psychiatrów, dwie pielęgniarki i oddziałowy. Zdarzenie zostało także zarejestrowane przez kamerę monitoringu.
- Zostało to zakwalifikowane jako czynna napaść na funkcjonariusza publicznego - powiedział prokurator Marek Skrzetuski.
Początkowo były wątpliwości co do poczytalności oskarżonego, dlatego sąd zdecydował o powołaniu biegłych. - Nie stwierdzili oni u niego częściowo ograniczonej poczytalności - podkreślił Skrzetuski. Proces toczył się z wyłączeniem jawności. W czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa orzekł wobec P. karę roku pozbawienia wolności.
Zabójstwo nauczycielki
W poprzednich sprawach - zabójstwa lektorki języka włoskiego i ataku na policjanta - wobec Kajetana P. orzeczono w pierwszej instancji karę łączną dożywotniego pozbawienia wolności pomimo tego, że oskarżony miał – jak wynika z opinii biegłych - w chwili popełniania obu czynów ograniczoną poczytalność. Sprawca ma odbywać karę w systemie terapeutycznym. Jednocześnie zarówno obrona, jak i prokuratura odwołały się od wyroku do Sądu Apelacyjnego.
Oba te wyroki dotyczą wydarzeń z 2016 roku. W lutym 2016 roku Kajetan P. przyszedł na lekcję do mieszkającej na Woli lektorki. Zabił ją, odciął jej głowę i w torbie przetransportował zwłoki do wynajmowanego przez niego mieszkania. Tam zdecydował się podpalić zwłoki i uciec.
Dwa tygodnie po zbrodni został zatrzymany w Valletcie, stolicy Malty. Stamtąd został konwojowany do Polski. W trakcie podróży powrotnej, na pokładzie samolotu, zaatakował jednego z policjantów. To drugi z zarzutów, jakie przedstawiła mu prokuratura.
Podczas przesłuchań oskarżony złożył szczegółowe wyjaśnienia i przyznał się do zarzutów. Nie okazał skruchy.
Przeczytaj również: Skazany za zabójstwo lektorki Kajetan P. znów stanie przed sądem
Autorka/Autor: mg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KGP