Mieszkali w epicentrum potężnego trzęsienia ziemi, kataklizmu, który nawiedził włoską Abruzję. Są już bezpieczni. Polsko-włoska rodzina, która została pozbawiona dachu nad głową, wylądowała w Poznaniu. - Było silne trzęsienie. Pod gruzami zginęła babcia mojej żony - mówi Konrad Jaroszewski, ojciec rodziny. Z rejonu trzęsienia ziemi wróciło także troje studentów. - Nie wiedzieliśmy, co się dzieje - opowiadali o momencie, kiedy nastąpiły wstrząsy.