Zaledwie 1,5 godz. jazdy samochodem od stolicy Armenii Erewania wznosi się, wybudowana jeszcze w czasach sowieckich, elektrownia atomowa. Metsamor jest uważana za jedną z najbardziej niebezpiecznych elektrowni na świecie. I to wcale nie dlatego, że zbudowano ją w latach 70. w Związku Sowieckim. Dlatego, że stoi na tektonicznym uskoku, w rejonie szczególnie narażonym na trzęsienia ziemi. Po ostatnich wydarzeniach w Japonii, w Armenii znowu rozgorzała dyskusja o bezpieczeństwie elektrowni Metsamor.