Dwaj ratownicy płockiego WOPR, Piotr Adamkowski i Marcin Gliński, którzy jako pierwsi dotarli do wraku samolotu, który rozbił się w sobotę podczas pikniku lotniczego, przyznają na antenie TVN24, że do końca mieli nadzieję, że pilot przeżyje wypadek. Jak mówią, pierwsze wrażenie wskazywało, że "będzie dobrze". - Była bardzo duża szansa, że to przeżyje. Mieliśmy nadzieję. Do końca - opowiada ratownik, Piotr Adamkowski.