Były opozycyjny kandydat na prezydenta Białorusi Andrej Sannikau, zwolniony w sobotę z kolonii karnej, nie wie, czy wróci do polityki. - Zastanawiam się w ogóle, jak dalej żyć. To straszne, co zrobili z moją rodziną. Muszę spróbować wrócić do życia - powiedział na pierwszej konferencji prasowej po odzyskaniu wolności.