Wstępna opinia Komisji Weneckiej trafia do "dużej liczby osób" - zauważył w rozmowie z TVN24 BiS sekretarz generalny RE, Thorbjoern Jagland. Zapewnił, że nie wie, kto spowodował przeciek. Wcześniej szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski skarżył się w liście do Jaglanda, że komisja "nie podjęła kroków, by uniknąć wykorzystania opinii" do ataków na polski rząd.