Bohaterską akcję nagrały kamery monitoringu w wiosce we wschodnich Chinach. 60-latek, gdy zauważył buchające z domu kłęby dymu, bez wahania ruszył na pomoc. Najpierw chwycił płonący zbiornik grabiami, przeciągnął go w miejsce oddalone od zabudowań, a potem wrzucił do stawu. Mieszkaniec domu, w którym doszło do pożaru, z poparzeniami trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.