Wysoki na blisko 30 metrów lodospad znów w Kielcach. Prace ruszyły, gdy tylko pojawiły się mroźne prognozy na kolejne dni. Między skałami ułożono rury, którymi woda pompowana jest z jeziorka na górę, skąd spływa, a przy minusowych temperaturach zamarza tworząc efektowny zamarznięty wodospad. Amatorzy zimowej wspinaczki już zacierają ręce.