Antyislamski film, który wywołał masowe protesty w świecie muzułmańskim i doprowadził do śmierci czwórki amerykańskich dyplomatów, prawdopodobnie został nakręcony podstępem. Aktorzy w nim występujący zarzekają się, że podłożono im głosy, a w scenariuszu nie było słowa o Mahomecie. Reżyser natomiast zniknął i wszystko wskazuje na to, że posługiwał się pseudonimem.