W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.
Zmiany pogody, które w ostatnim czasie dały się we znaki mieszkańcom Bostonu, nie pozostawiły tamtejszej infrastruktury bez szwanku. W piątek, z powodu długotrwałego cyklu zamarzania i odmarzania, osłabiła się część niekonstrukcyjnego betonu przy złączu dylatycyjnym w tunelu Prudential. Beton spadł na trasę, po której szybko poruszały się samochody.
Cały incydent został nagrany przez kamery monitoringu.
"Uważam to za absurd"
Oderwany fragment betonu miał długość 150 centymetrów. Odłamki uszkodziły kilka pojazdów, które na nie najechały. Na szczęście nikt nie został ranny ani poszkodowany.
- To przerażające. Widziałem tonę betonu, która się oderwała. Nie mogę uwierzyć, że strop tak po prostu się zawalił - mówił jeden ze świadków zdarzenia.
- Uważam za absurd to, że mimo pieniędzy, które podatnicy płacą każdego dnia, muszę martwić się o to, czy beton może mi spaść na głowę podczas jazdy - dodał inny kierowca.
Służby sprawnie przyjechały na miejsce i zabezpieczyły teren. Prace związane z naprawą stropu trwały przez całą noc. Niestety wiązało się to ze sporymi utrudnieniami w ruchu, gdyż konieczne było wyłączenie części jezdni. Kierowcy, z którymi rozmawiali reporterzy CNN, przyznawali, że i tak mają szczęście, ponieważ konstrukcja mogłaby rozpadać się dalej.
Po zabezpieczeniu stropu trasa została odblokowana. Władze miasta obiecały, że cały tunel oraz inne tego typu przejazdy przejdą w najbliższym czasie bardzo dokładne oględziny.
Źródło: CNN, cbsnews.com
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved