10 usterek w autobusie, który miał wieźć dzieci na wycieczkę, stwierdzili lubelscy policjanci. Pięć godzin później ten sam pojazd - z nieusuniętymi usterkami - miał już aktualne badania techniczne. Tydzień wcześniej ten sam zakład diagnostyczny, który wystawił zaświadczenie, nie zauważył usterek innego autobusu.