Jest śledztwo ws. tragedii

Prokuratorzy z Częstochowy oficjalnie rozpoczęli śledztwo ws. tragedii w Szczekocinach pod kątem "sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym w wielkich rozmiarach". Pierwsze czynności przeprowadzili już w nocy. Dyżurni ruchu, którzy odpowiadali za odcinek na którym doszło do tragicznego zdarzenia, zostali przebadani na obecność alkoholu. - Nie ma informacji, aby byli nietrzeźwi - przekazała Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.

Czołg i dźwig już na miejscu. Jeden wagon usunięty

Na miejsce katastrofy kolejowej w Szczekocinach dociera ciężki sprzęt - jest już m.in. specjalny czołg, a także pociąg techniczny z kolejowej służby ratowniczej. Dzięki nim udało się rozłączyć wagony, które wczoraj się zderzyły. Wrak jednego z nich został usunięty z torów. Część pozostałych będzie mógł podnieść dopiero dźwig.

"Trzeba skończyć z tą bylejakością"

- Mamy problem z uczeniem się z katastrof. Najpierw wszyscy przeżywamy, ale potem się to gubi - stwierdził w programie "Kawa na ławę" Janusz Palikot. Politycy zgodzili się z twierdzeniem Tadeusza Cymańskiego, że takie wypadki jak ten, który miał miejsce pod Szczekocinami, powinny być powodem do głębszej refleksji nt. stanu państwa.

PKP: Ponad 2 godz. opóźnienia na trasie Warszawa-Kraków

- Ponad dwugodzinne opóźnienia dotyczą pociągów kursujących między Warszawą a Krakowem i taki stan rzeczy będzie trwał na pewno jeszcze dziś i jutro – powiedział w niedzielę przed południem TVN24 rzecznik PKP Łukasz Kurpiowski. Wszystko to ma związek z katastrofą kolejową w Szczekocinach, gdzie zginęło 16 osób, a 58 zostało rannych.

"Znamy wszystkich rannych z imienia i nazwiska"

Wszystkie osoby ranne w katastrofie kolejowej w Szczekocinach pod Zawierciem zostały zidentyfikowane - poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Ranni znajdują się w 15 szpitalach na terenie trzech województw: śląskiego, małopolskiego i świętokrzyskiego. Najwięcej poszkodowanych ma złamania kończyn, wstrząśnienia głowy oraz urazy wewnętrzne. Stan ok. 30 jest określany jako ciężki. Rannych odwiedza minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Budynek spłonął doszczętnie

Całą noc trwała walka strażaków z pożarem budynku przy ul. Piłsudskiego w Żurominie (woj. mazowieckie). Z palącej się konstrukcji pięciu mieszkańców ewakuowano przez okna, trzech wyprowadzono. Pozostali lokatorzy sami zdołali opuścić budynek. Zdjęcia pożaru nadesłał Reporter24 zuro09.

Do południa chcą podnieść wagony. Żywych już nie szukają

Do południa powinna zakończyć się akcja podnoszenia za pomocą ciężkich dźwigów najbardziej zniszczonych wagonów pociągów, które zderzyły się w sobotę pod Szczekocinami - poinformował minister transportu Sławomir Nowak. Ratownicy czekają na ciężki sprzęt, który jedzie do nich ze Skarżyska Kamiennej. Minister nie wykluczył, że pod wagonami mogą znajdować się zwłoki kolejnych ofiar katastrofy.

"Przybiegłem tu, bo mieszkam niedaleko"

Wybijali szyby i pomagali ludziom wychodzić z rozbitych pociągów. Potem przynosili im ciepłe ubrania. Mieszkańcy okolicznych wsi byli - prócz strażaków - pierwszymi osobami na miejscu katastrofy w Szczekocinach k. Zawiercia.

Premier: Najbardziej dramatyczne są fakty

Pierwszy, spośród członków rządu, na miejscu katastrofy w Szczekocinach dojechał Minister Spraw Wewnętrznych Jacek Cichocki. Około 2.30 dojechał też premier Donald Tusk, wraz z ministrami - zdrowia i transportu - Bartoszem Arłukowiczem i Sławomirem Nowakiem. - Najbardziej dramatyczne są fakty. Jest to najtragiczniejsza katastrofa od wielu lat. Mamy kilkudziesięciu rannych i ta liczba na razie nie będzie precyzyjna. Wciąż trwają poszukiwania – powiedział premier.

"Proszono nas, byśmy pomogli rannym, którzy krzyczą, płaczą"

"Doszło do nagłego hamowania, po czym poczuliśmy uderzenie. Po minucie, dwóch, kiedy okazało się, że zderzyliśmy się z drugim pociągiem poproszono nas, żebyśmy pomogli osobom, które są ranne, które krzyczą, płaczą" - relacjonował @Tomasz, pasażer jednego z dwóch pociągów, które zderzyły się czołowo w Chałupkach koło Zawiercia (woj. śląskie). Do tragedii doszło około godziny 21. Według najnowszych informacji, ranne zostały 54 osoby. Jest też 15 zabitych. Trwa akcja ratownicza.

Wojny robotów na Politechnice

Szukały dróg w labiryncie, walczyły w ringu, ścigały się po planszy. W sobotę w auli Politechniki Warszawskiej młodzi naukowcy prezentowali swoje roboty. Drużyny z całej Polski konstruują roboty, aby móc zmierzyć się w rywalizacji z innymi i zdobyć cenne nagrody.

Szukają naukowego idola

25 osób wzięło udział w półfinale Famelab - polskiej edycji konkursu na naukowego idola. W sobotę jury wybrało dziesiątkę finalistów. Wielki finał w maju. Zdobyć popularność i sławę nie dzięki śpiewaniu, tańczeniu czy jeździe na łyżwach, lecz dzięki swojej wiedzy i umiejętności jej przekazywania - oto cel kandydatów na naukowego idola, którzy wystartowali w konkursie.

Kard. Glemp dziękuje za modlitwy

Prymas senior kard. Józef Glemp poinformował, że przeszedł operację płuca związaną z usunięciem zmian nowotworowych. "Czuję wielką potrzebę podziękowania za modlitwy" - napisał kard. Glemp w oświadczeniu przekazanym w sobotę PAP.

Zderzenie autokaru i osobówek. Jedna ofiara

Do śmiertelnego wypadku doszło po południu na drodze krajowej nr 28, na obwodnicy Suchej Beskidzkiej (woj. małopolskie). W wyniku zderzenia autokaru i dwóch samochodów zginęła jedna osoba a trzy zostały ranne. Autokar po zderzeniu wpadł do rowu. Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Droga jest całkowicie zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy. Informację oraz zdjęcie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od naszego internauty.

Pijany zasnął na kominie. Postawił straż na nogi

Dziewięć wozów i 32 strażaków postawił na nogi pijany mężczyzna, który postanowił wdrapać się na komin przy stołecznej ul. Szaserów. Po trwającej dwie godziny akcji amator podniebnych spacerów został ściągnięty przy pomocy sprzętu alpinistycznego. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt24.

Ślązacy i Kaszubi razem chcą uznania mniejszości

Wspólny wniosek o uznanie mniejszości śląskiej i kaszubskiej złożą do władz państwa po ujawnieniu wyników spisu powszechnego Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej i Kaszebsko Jednoty - zapowiedzieli w Opolu przedstawiciele obu organizacji.

Kuzaj bronił się na drodze. Nikt się nie zatrzymał

Policja przesłuchała już Leszka Kuzaja i świadków napadu, do którego doszło w piątkowy wieczór w warsztacie samochodowym na przedmieściach Krakowa. W jego wyniku znany rajdowiec został na szczęście tylko lekko ranny, bo gdy próbował powstrzymać napastników, ci - jak zeznał - zaatakowali go "ostrym narzędziem przypominającym maczetę". - Sytuacja przybrała tak nieoczekiwany obrót, że byłem zupełnie zaskoczony i jedyne, co mi pozostało, to ratować życie - wspominał kierowca w rozmowie z TVN24.

Tusk: Ten rząd jest jak Stadion Narodowy

Kondycja moich ministrów i kondycja całego rządu jest zdecydowanie lepsza niż opinia na temat tego rządu i ocena poszczególnych ministrów - zapewnił premier Donald Tusk, pytany o podsumowanie pierwszych stu dni rządu koalicyjnego PO-PSL. Jego zdaniem, z rządem jest jak ze Stadionem Narodowym, który najpierw krytykowany, teraz jest chwalony.

Wypadek karetki. Jedna osoba ranna

Jedna osoba została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w wyniku zderzenia jadącej na sygnale karetki pogotowia z osobową Skodą. Do wypadku doszło w miejscowości Spalice niedaleko Oleśnicy (woj. dolnośląskie). Ruch na trasie odbywa się wahadłowo. Zdjęcia z miejsca zdarzenia nadesłał internauta @Mirek.

Jak policzyć łosie?

Najpierw zbiórka, chwilę później ruszali w las - przez dwa ostatnie dni prawie wszyscy pracownicy Kampinosu byli zaangażowani w liczenie łosi. Od rana do zmierzchu, podzieleni na grupy, próbowali podejść ukryte między drzewami zwierzęta. Napotkane łosie były odnotowywane w specjalnych formularzach. Z kamerą braliśmy udział w takiej akcji.

Policja w "dziupli". Auta za 1,2 mln zł

W Górze na Dolnym Śląsku policjanci zlikwidowali "dziuplę" samochodową, w której znajdowały się skradzione w Polsce, Niemczech i Wielkiej Brytanii auta, motocykle i przyczepy. Wartość skradzionych pojazdów policja szacuje na 1,2 mln zł.

Stadion Narodowy w liczbach

Taki mecz, jak ten ostatni Polska-Portugalia na Stadionie Narodowym to żmudna i skomplikowana operacja, którą poprzedza równie ciężka praca. Co działo się w "kuchni" stadionu, gdy na nim odbywał się mecz?

CBŚ o pirotechnikach: To hobby, chęć zaistnienia w środowisku

Rodzice byli dumni, że mają takie zdolne dzieci. Miny im zrzedły, gdy okazało się, że tę wiedzę wykorzystują do konstruowania bomb. Centralne Biuro Śledcze zatrzymało 20 osób, wśród nich siedmioro nieletnich domowych pirotechników. Policja trafiła na ich trop poprzez internet.

Zabójstwo podczas rodzinnej kłótni

Jeden mężczyzna nie żyje, a drugi w ciężkim stanie trafił do szpitala po rodzinnej kłótni, do której doszło w piątek wieczorem w mieszkaniu w Krakowie. Policja zatrzymała na miejscu 35-latka, podejrzewanego o popełnienie przestępstwa.

Pożar w Ostrołęce. Dwie ofiary

Tragicznie zakończyła się piątkowa noc w Ostrołęce. W pożarze mieszkania w bloku przy ul. Sienkiewicza zginęły dwie osoby. Informacje o pożarze i zdjęcia z miejsca tragedii zamieścił w naszym serwisie lokalny portal Moja Ostrołęka.

Jakie zawody uwolni Gowin?

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin ma dziś przestawić listę zawodów, do których dostęp ma zostać ułatwiony dzięki deregulacji. O efektach pracy resortu minister będzie też rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem w ramach spotkań podsumowujących 100 dni rządu.

Harcmistrz do 16-latki: "Jak ci wpie... w pysk"

- Jak ci wpie... w pysk, gnoju, to cię zaraz będzie bolało, to ci zęby wypadną, wypie... stąd, już! (...) Wiesz kim jesteś? Śmieciem, ku... mać! - między innymi w ten sposób harcmistrz zwracał się do 16-letniej podopiecznej podczas obozu harcerskiego w Siamoszycach (woj. śląskie). Mężczyzna został ukarany tylko naganą.