Zaostrzyć kary dla pijanych kierowców? "Prawa nie tworzy się pod wpływem emocji"

- Trochę więcej spokoju w tej dyskusji. Jasne, coś trzeba zmienić, może prawo też, ale w pierwszej kolejności postawmy na to, żeby zmienić nasze nastawienie - przekonywał w TVN24 adwokat Łukasz Chojniak. Po tragicznym wypadku w Kamieniu Pomorskim, w którym pijany kierowca zabił sześć osób, rozgorzała dyskusja na temat zaostrzenia kar za jazdę pod wpływem alkoholu.

Kalisz: Zaostrzanie kar za jazdę po pijanemu bez sensu

- Zaostrzanie kar za jazdę po pijanemu jest bez sensu. Powinniśmy raczej być odpowiedzialni, reagować na to, że ktoś może wsiąść po pijaku do samochodu i go prowadzić - powiedział w "Jeden na jeden" Ryszard Kalisz. Jego zdaniem, dziś w Polsce taka wzajemna odpowiedzialność nie działa. W środę w Kamieniu Pomorskim pijany kierowca wjechał w grupę ludzi idącą chodnikiem i zabił sześć osób.

Za kierownicą z jednym promilem. "Widziałem jak przez mgłę"

- Widziałem jak przez mgłę, nie czułem prędkości ani odległości - mówi Piotr Glinkowski, dziennikarz "Czarno na białym", który przy pomocy symulatora w Instytucie Transportu Samochodowego sprawdził, jak zachowuje się kierowca mający jeden promil alkoholu w organizmie. Jego reakcje były opóźnione o ok. 1-2 sekundy, ale to wystarczyło, by powodować niebezpieczne sytuacje na drodze. Więcej w specjalnym wydaniu programu "Czarno na białym" w czwartek o godz. 20.30 w TVN24.

90 mln zł dla LOT-u za uziemione dreamlinery

Odszkodowanie od Boeinga za uziemienie na kilka miesięcy dwóch polskich dreamlinerów, należących do LOT-u, będzie duże - pisze "Puls Biznesu". Powołując się na własne źródła, gazeta podaje, że będzie to równowartość 90 mln zł.

Pijani recydywiści "pokutują" za kółkiem. Teraz mają płacić za grzechy

Niekiedy przed wyborami, ale najczęściej po wydarzeniach takich, jak te z Kamienia Pomorskiego temat kar dla pijanych kierowców wraca. Wciąż jednak niewiele się zmienia. Recydywiści częściej niż za kraty trafiają znów na fotel kierowcy. Przed świętami Polaków rozemocjonował przypadek Izabelli C., która pijana wjechała do przejścia podziemnego. Wtedy na chodniku nie było pieszych. W Kamieniu Pomorskim byli. Rząd po raz kolejny chce zmienić przepisy, aby takich kierowców karać "bardziej realnie". Co to oznacza?

Szef policji na miejscu tragedii: uruchomimy wszystkie możliwe środki

- Ten wypadek, to tragedia przede wszystkim dla rodzin ofiar, ale także dla środowiska policyjnego - mówił w środę wieczorem gen. Marek Działoszyński, który przyjechał do Kamienia Pomorskiego. W Nowy Rok pijany 26-latek wjechał w pieszych i zabił sześć osób. Wśród ofiar jest miejscowy policjant, jego żona i dziecko. Jak zapewnił szef policji, bliscy ofiar otrzymają potrzebną pomoc i wsparcie.

Ukraina w UE? "Korzystne. Ale Polska nie jest w stanie decydować za inne państwo"

- Nic nie jest przesądzone, jeszcze wiele może się zdarzyć - mówi o sytuacji Ukrainy w kontekście relacji z Unią Europejską Radosław Sikorski. W obszernym wywiadzie dla TVN24 BiŚ szef MSZ idzie dalej i dodaje, że liczy, iż to właśnie zapał protestujących Ukraińców przywróci zachodnim przywódcom UE "wiarę w ten projekt". - Oczywiście stowarzyszenie się Ukrainy z Unią dla nas też byłoby korzystne. Ale przecież nie możemy podejmować decyzji za innych - podkreśla minister.

Minister zdrowia u rannych dzieci. "Sytuacja trudna do zrozumienia"

- W tej chwili jesteśmy skupieni na pacjentach, na tym żeby im pomóc - powiedział Bartosz Arłukowicz, który w środę po południu odwiedził w szpitalu dzieci, ranne w wypadku w Kamieniu Pomorskim. Jak informują lekarze, stan 8-letniego chłopca, który przebywa na oddziale intensywnej terapii jest bardzo ciężki. 10-letnia dziewczynka w lepszym stanie jest na chirurgii. W wypadku zginęło sześć osób.

"Było widać, że samochód siłą rozpędu niosło, jakby się ślizgał"

- Około 100-150 metrów od miejsca wypadku jest próg zwalniający. Samochód musiał z ogromną prędkością go przeskoczyć - mówił na antenie TVN24 Marian Klasik, dziennikarz portalu iswinoujscie.pl i świadek wypadku, do którego doszło w Kamieniu Pomorskim. Pijany kierowca wjechał w grupę przechodniów. Pięć dorosłych osób zginęło na miejscu, 9-letnie dziecko zmarło po przewiezieniu do szpitala.

Straż pożarna: ostatnia noc była wyjątkowo tragiczna

Od północy w pożarach w kraju zginęło osiem osób - poinformował rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Jak dodał, dane z całego zeszłego roku wykazują na szczęście spadek liczby ofiar w porównaniu z 2012 r.

Duże zmiany w wojsku. Żołnierze dowodzeni po nowemu

Dwa główne dowództwa zamiast dotychczasowych dowództw sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych, Sztab Generalny w zmienionej roli, taka sama struktura na czas pokoju i wojny – od nowego roku w armii obowiązuje nowy system dowodzenia.

Samochód uderzył w dom. Kierowca w ciężkim stanie

Groźny wypadek w miejscowości Złotniki w województwie opolskim. Kierujący samochodem osobowym 19-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ścianę domu jednorodzinnego. Nieprzytomny, w stanie ciężkim, został przewieziony do szpitala.

Policja o sylwestrowej nocy: pracowita, ale spokojna

To była pracowita, ale spokojna noc - poinformował Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji. Dodał, że policjanci nie odnotowali poważniejszych incydentów w związku z kilkudziesięcioma sylwestrowymi, dużymi imprezami w kraju.

Hucznie przywitaliśmy nowy rok. 20 tys. osób na Sylwestrze TVN w Krakowie

Sylwestrowa noc za nami, czas na pierwsze podsumowania. Na krakowskim rynku na Sylwestrze TVN bawiło się 20 tysięcy osób i była to największa tego typu impreza od lat. Warszawiacy bawili się z kolei przy Stadionie Narodowym - o północy życzenia składało sobie około 100 tys. osób. W przeważającej części kraju noc była pogodna, jednak w niektórych rejonach pogoda płatała figle - mieszkańcy Katowic przywitali Nowy Rok w deszczu. Nie zepsuło im to jednak dobrej zabawy.

Na nowy rok - sześć nowych miast w Polsce

1 stycznia 2014 r. na mapie Polski pojawi się sześć nowych miast - poinformowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Są wśród nich Mrozy (powiat miński, woj. mazowieckie), Czarna Woda (powiat starogardzki, woj. pomorskie), czy Zaklików (powiat stalowowolski, woj. podkarpackie).

To koniec Schetyny w PO? "Proszę mnie nie straszyć"

- Proszę mnie nie straszyć - powiedział TVN24 Grzegorz Schetyna pytany o to, jak czuje się jako osoba, której "epoka w PO się kończy". Schetyna, który nie został zgłoszony do władz partii, mówił również, że nie podważa przywództwa Tuska w PO, ale jego zdaniem w zarządzie partii powinni zasiadać "ludzie z różną wizją budowania PO".

Zdrojewski: wspieram dyrekcję Teatru Starego

Minister kultury Bogdan Zdrojewski zapewnił, że - w kontekście ostatnich wydarzeń w krakowskim Starym Teatrze - wspiera jego dyrekcję, ale też zespół. Dodał jednocześnie, że protesty przeciw polityce repertuarowej nie powinny szkodzić życiu artystycznemu.

Premier: nie mam zastrzeżeń do pracy gen. Skrzypczaka

Donald Tusk oświadczył, że nie ma zastrzeżeń do pracy i rzetelności wiceszefa MON gen. Waldemara Skrzypczaka. Za oczywiste uznał, że osoba na takim stanowisku nie może sprawiać zbyt wielu kłopotów. Premiera pytano o list generała dot. kupna izraelskich dronów.

Zbierają na chorego chłopca, ale pieniędzy mu nie dają. "Nie jesteśmy organizacją charytatywną"

- Chciałabym trochę zarobić - deklaruję na rozmowie w firmie, która zbiera pieniądze na chorego chłopca. Dostaję zatrudnienie. I zapewnienie: tu zarabia się więcej niż rozdając ulotki w klubach go-go. - Dostajemy czasem 5, czasem 20 złotych - mówi matka chłopca, która nie wie, że firma wykorzystująca historię jej dziecka miesięcznie obraca nawet kilkudziesięcioma tysiącami złotych.

"Nie można psuć sobie soboty komentowaniem Kaczyńskiego"

- Nie będę komentował, nie można psuć sobie soboty komentowaniem Jarosława Kaczyńskiego - powiedział dziennikarzom premier Donald Tusk, opuszczając sobotnią konwencję PO w Warszawie. Premier pytany był o wystąpienie prezesa PiS, który m.in. nazwał Tuska "ojcem polskiej biedy". Inni politycy PO ocenili, że prezes PiS "powtarza się".

Bieńkowska chce Polski konkurencyjnej, Szczurkowi się nie spieszy. Przyszli ministrowie zabrali głos

Polska, by była krajem konkurencyjnym, musi wypracować taki system, który pozwoli nam sprzedawać naszą myśl, nasze patenty. Zamierzamy najwięcej środków przeznaczyć właśnie na ten cel - ponad 9 mld euro - zapowiedziała w sobotę przyszła wicepremier Elżbieta Bieńkowska. Z kolei przyszły minister finansów Mateusz Szczurek stwierdził, że "po 15 latach czas pożegnać się z obecną ordynacją podatkową" i zastąpić ją nowym kodeksem.