PO straszy wojną, PiS straszy PO. Wybory za pasem

Dwie największe partie ruszyły ze swoją kampanią przed wyborami do europarlamentu. PO postawiło na kartę międzynarodową i straszy konsekwencjami napięć na wschodzie. PiS postawiło na straszenie samymi politykami PO. Obie partie nie uniknęły błędów w swojej kampanii.

Lokalni notable oskarżeni o seks z nieletnimi z domu dziecka

Prokuratura oskarżyła sześciu notabli z Zambrowa o wykorzystywanie seksualne nieletnich dziewcząt, wychowanek miejscowego domu dziecka. Wśród powiązanych towarzysko oskarżonych są policjanci, biznesmeni i wysoko postawieni lokalni urzędnicy. Niektórzy nadal pozostają na swoich stanowiskach.

Hartman: Zaczyna się pałowanie Palikota, które przykrywa meritum sprawy

Janusz Palikot jako etyczny polityk powiedział publicznie to, co wszyscy wiedzą - mówił w programie "Fakty po Faktach" prof. Jan Hartman z Twojego Ruchu. Zdaniem przewodniczącego Krajowej Rady Politycznej TR upublicznienie nagrania ze słowami Palikota było wrzutką medialną ze strony Platformy Obywatelskiej.

"Nie zamierzamy opuścić Sejmu. Liczymy, że premier się zreflektuje"

Rodzice niepełnosprawnych dzieci, którzy od przeszło tygodnia protestują w Sejmie, odrzucają rządową propozycję zwiększenia świadczeń. - Nie zamierzamy opuścić Sejmu. Liczymy, że premier się zreflektuje - mówiła w "Kropce nad i" Iwona Hartwich. Stefan Niesiołowski (PO) stwierdził, że to ostatnie słowo ze strony rządu. Natomiast Tadeusz Cymański (Solidarna Polska) bronił protestujących: - Premier dał słowo i go nie dotrzymał.

Rosati: Rozumiem postulaty protestujących rodziców. Ale budżet nie jest z gumy

- Rozumiem, że na tym poziomie finansowym ogromnie trudno jest troszczyć się o dziecko i godnie żyć, ale z drugiej strony budżet nie jest z gumy. Premier musi też troszczyć się o innych Polaków - powiedział prof. Dariusz Rosati (PO) w "Faktach po Faktach". Szef sejmowej komisji finansów komentował przyjęcie przez rząd uchwały, która ma doprowadzić do zwiększenia świadczeń dla rodziców dzieci niepełnosprawnych.

Duda o matkach niepełnosprawnych dzieci: One pracują w domu

4 mld. 100 mln. zł - środki zgromadzone w Funduszu Pracy - zdaniem Piotra Dudy, przewodniczącego NSZZ Solidarność, powinny zostać przeznaczone na uzawodowienie opiekunów osób niepełnosprawnych. Gość "Tak jest" przekonywał, że pieniądze te, w ogólnym zamyśle przeznaczone na m.in. aktywizację bezrobotnych, należą się właśnie im. - Matkom, które zamiast wykonywać pracę muszą się opiekować dziećmi, można pomóc. One pracują w domu. Ciężko - powiedział Duda.

"Proszę nie kupować cukru, warto być 'fit' - czy jest zagrożenie, czy nie ma"

O realnym zagrożeniu, jakim jest wojna, mówił premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu. Zwrócił się do Polaków z apelem, by nie wpadali w panikę. - Proszę nie kupować cukru, warto być "fit", czy jest zagrożenie, czy nie ma - stwierdził. Nawiązał do swojej wypowiedzi z soboty, która została odebrana jako "straszenie wojną". Zaznaczył, że na razie Polska jest względnie bezpieczna, jednak w scenariuszu, w którym znalazłaby się "na marginesie rozpadającej się UE, a Rosja prowadziłaby agresywną politykę", bezpieczeństwo zmniejszyłoby się znacznie.

Dwóch nie odpalił, trzeci rozbił, czwarty ukradł. Wpadł złodziej autobusów

W miejscowości Aleksandria (woj. łódzkie) doszło do niecodziennej kradzieży. 25-latek ukradł z terenu firmy przewozowej autobus. Zanim jednak to zrobił, nie poradził sobie z uruchomieniem dwóch innych pojazdów, a trzeci... rozbił. Z pewnością w prowadzeniu nie pomógł fakt, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

Nowe procedury wysyłania karetek w Łodzi. "Są bardziej precyzyjne"

Są bardziej precyzyjne, mają zminimalizować ryzyko błędu popełnionego przez dyspozytora i podnieść poziom bezpieczeństwa pacjentów. Przez kilka miesięcy pracował nad nimi sztab specjalistów. W całej Polsce zaczną obowiązywać od 1 lipca ale łódzkie pogotowie, jako drugie w Polsce już pracuje według nowych procedur wysyłania karetek. Decyzję o ich opracowaniu podjął minister zdrowia m.in. po tym, jak w lutym ubiegłego zmarła 2,5-letnia Dominika.

Koniec sprawy zniesławienia komendanta w seksaferze

Sąd Rejonowy w Opolu umorzył we wtorek proces o zniesławienie, który b. komendant powiatowy policji w Strzelcach Opolskich wytoczył policjantce za to, że mówiła, iż jeździł radiowozem, by korzystać z usług prostytutek.

Pierwszy wniosek o uznanie za "niebezpieczną". Dyrektor chce izolacji 27-latki

Dyrektor zakładu karnego w Lublińcu zwróciła się do sądu z wnioskiem o uznanie za niebezpieczną dla społeczeństwa 27-letniej Eweliny C. - ustalił portal tvn24.pl. C. jest pierwszą kobietą, którą miałaby objąć ustawa o izolacji niebezpiecznych przestępców i 21. takim przypadkiem w ogóle. Karę skończy odbywać za kilka miesięcy.

70 lat temu dokonano "Wielkiej ucieczki"

W Żaganiu odbyły się obchody 70. rocznicy "Wielkiej Ucieczki". W nocy z 24 na 25 marca 1944 roku z niemieckiego obozu jenieckiego dla lotników w Sagan (obecnie Żagań) uciekło tunelem 76 jeńców.

Sprzedała mieszkanie razem z córką. Jak działa mafia mieszkaniowa?

Rośnie liczba osób poszkodowanych przez mafię mieszkaniową w Polsce. Kolejną ofiarą jest mieszkanka Krakowa. Jej matka, prawdopodobnie biorąc pożyczkę, zastawiła mieszkanie razem z córką i dwoma wnuczkami. Po niespłaceniu długu, w lokalu pojawił się nowy właściciel, który wymienił zamki w drzwiach i wyrzucił kobietę na bruk. Sprawą zajął się reporter programu "Blisko Ludzi" TTV.

Obama w Warszawie? "Decyzja jeszcze nie zapadła"

- Prezydent Komorowski zaprosił prezydenta Obamę na obchody rocznicy wyborów czerwcowych (...). Ale jeszcze nie ma decyzji w tej sprawie - powiedział w programie "Wstajesz i wiesz" ambasador USA w Polsce, Stephen Mull. Skomentował w ten sposób informacje o tym, że amerykański przywódca wybiera się do Warszawy.

Dzieci utopiły się w Warcie. Matka i opiekunka staną przed sądem

Prokuratura w Wieluniu skierowała do Sądu Rejonowego w Pajęcznie akt oskarżenia przeciwko matce. Dwie córki i dwóch synów kobiety utopiło się w sierpniu ubiegłego roku w Warcie koło Działoszyna (woj. łódzkie). Przed sądem stanie także opiekunka z pomocy społecznej, która tragicznego dnia była nad rzeką z rodziną. Kobietom grozi do 5 lat więzienia.

Czterej bracia walczą o dom. Grozi im rozdzielenie

Najpierw stracili ojca, teraz matkę, a wkrótce mogą stracić także siebie. Groźba rozdzielenia czwórki braci jest bardzo realna, bo po wypadku, w którym zginęła ich matka, sąd postawił warunek: albo ktoś wyremontuje sypiący się dom, albo najmłodsi, trzynastoletni chłopcy zostaną zabrani do domu dziecka. Na pomoc ruszyła więc cała wieś. Największy problem to oczywiście pieniądze.

Matka sprzedała mieszkanie razem z córką. Mafii mieszkaniowej

W Krakowie starsza kobieta sprzedała mieszkanie z córką i dwoma wnuczkami. Jakież było ich zdziwienie, gdy nowy właściciel wtargnął do mieszkania, wymienił zamki w drzwiach i zabrał się za wymianę okien. To kolejna historia, która pokazuje skalę zjawiska, jakim jest przejmowanie mieszkań za grosze.