Morawiecki broni Szydło: to my jesteśmy spadkobiercami Solidarności

Nie musimy szczególnie bronić naszej polityki społecznej, dzieła dokonanego przez wicepremier Beatę Szydło i szefową Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbietę Rafalską, bo broni się ono samo - oświadczył w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, broniąc Beaty Szydło przed wnioskiem o wotum nieufności.

Rozmowy o Polsce w Komisji Europejskiej odroczone

Komisarze unijni nie omawiali w środę na cotygodniowym kolegium stanu negocjacji z Polską w sprawie przestrzegania praworządności. Dyskusja ma odbyć się w innym terminie. Nieoficjalnie w Brukseli mówi się, że powodem jest różnica zdań w Komisji Europejskiej na temat dialogu z Polską.

Przebił barierki i wpadł do rzeki

Brawurowa jazda, zdaniem policji, była przyczyną groźnego wypadku w Krzesimowie w województwie lubelskim. Fiat seicento, kierowany przez 25-latka, przebił barierki i spadł do rzeki.

Przeszedł kilkanaście amputacji. Obserwując protest w Sejmie, miał "poczucie wstydu"

Ma 40 lat i za sobą kilkanaście amputacji. Paweł Lewek z Katowic cierpi na bardzo rzadką chorobę, przez którą nie ma już nóg i palców u rąk, ale - jak twierdzi - to nie powód do narzekania. Opiekuje się chorą matką i 16-letnim synem. Swoim optymizmem zaraża innych, a oni odwdzięczają mu się, niosąc pomoc. Razem z synem marzyli o pierwszych w życiu wakacjach i to marzenie udało się spełnić dzięki sponsorom. Materiał "Faktów po południu".

Lekarz jak Spiderman. Wspiął się po budynku, by pomóc. Wezwała go 4-latka

Po telefonie od czterolatki pojechali do mieszkania, w którym miał się znajdować potrzebujący pomocy mężczyzna. Ale nikt im drzwi nie otworzył. Gdy lekarz zobaczył otwarte drzwi balkonowe, długo się nie namyślał. Wspiął się po budynku i wszedł do mieszkania. Mężczyzna był nieprzytomny i szybka reakcja prawdopodobnie uratowała mu życie.

Ciężki sprzęt na wysypisku. W Zgierzu znów płonęły śmieci

W nocy z wtorku na środę w płomieniach ponownie stanęło wysypisko odpadów w Zgierzu w województwie łódzkim. Na miejscu przez wiele godzin pracowało kilka zastępów straży pożarnej. Według informacji służb, nie ma zagrożenia dla mieszkańców. Poprzedni pożar składowiska trwał tydzień.

Bez resortu, ale z limuzyną i ochroną

Efektów pracy podkomisji smoleńskiej, której przewodzi Antoni Macierewicz, wciąż nie widać. Były minister obrony narodowej nie traci jednak wiary w swoich ekspertów. Chwilami można odnieść wrażenie, że nie stracił także stanowiska w rządzie. Reportaż Piotra Świerczka, reportera "Czarno na białym".