Pacjent dusił ratownika medycznego, "krzyczał, że skręci mu kark"

Pijany 55-latek spadł z drabiny. Był w drodze do szpitala, kiedy nagle w karetce zaczął dusić ratownika medycznego. - Krzyczał do kierowcy, który chciał pomóc koledze, że jeśli tylko podejdzie ten skręci podduszanemu ratownikowi kark - opowiada Paulina Targaszewska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Ratownicy sami przyznają, że ataki na nich to już "niechlubny chleb powszechny".

Okradły "na koc" starszą kobietę. Są już w rękach policji

Pod pretekstem sprzedaży koców weszły do domu starszej pani. Gdy jedna zajęła się "prezentacją produktu", druga weszła do sąsiedniego pomieszczenia i ukradła biżuterię oraz pieniądze. - Dwie mieszkanki Pleszewa, w wieku 53 lata i 70 lat zgłosiły się na policję i przyznały, że pod pretekstem sprzedaży koców okradły 80-letnią staruszkę – poinformowała rzecznik prasowy kaliskiej policji Anna Jaworska-Wojnicz.

"Chyba żartujesz, Richard". Morawiecki w CNN

- Mogę ci powiedzieć jedno. Naszym kolegom z zachodniej Europy brakuje zrozumienia tego, co się dzieje w Europie Środkowej - stwierdził w rozmowie z dziennikarzem CNN przeprowadzonej w Davos Mateusz Morawiecki. Polski premier wdał się z prowadzącym ją Richardem Questem w bardzo bezpośrednią wymianę zdań.

MSZ: Polska apeluje o poszanowanie podstawowych swobód obywatelskich

Polskie MSZ zaapelowało o "poszanowanie podstawowych swobód obywatelskich, w tym wolności do zgromadzeń" w Wenezueli. Według MSZ w obliczu ostatnich wydarzeń w tym kraju "właściwym krokiem jest zwołanie powszechnych wyborów prezydenckich, z poszanowaniem demokratycznych standardów".

Sąd złagodził mu wyrok za "odrażające morderstwo", by nie siedział do śmierci. Zmarł po trzech tygodniach

Helmut K. został znaleziony w walizce wyłowionej z rzeki. Skrajnie wychudzony, związany, z workiem na głowie. Jego zabójca został skazany na 25 lat więzienia, ale po apelacji wyrok złagodzono do lat 16. - W odbiorze społecznym było to zabójstwo odrażające, ale w świetle prawa nie nadzwyczajne i wyższa kara byłaby dla sprawcy eliminacyjna - wyjaśnia sędzia. Skazany zmarł po trzech tygodniach od wyroku.

"Musimy mieć się wszyscy na baczności". PiS kolejny raz zmienia Kodeks wyborczy

Zniknie niezgodność z ustawą o samorządzie, która zakazuje sprawowania urzędu osobom prawomocnie skazanym, ale też podział na dwie obwodowe komisje wyborcze, które powołano do życia raptem w lipcu ubiegłego roku. To założenia nowego Kodeksu wyborczego. Prawo i Sprawiedliwość przygotowało zmiany, opozycja przestrzega. Materiał programu "Polska i Świat" TVN24.

Spotkanie u premiera "ma zasugerować, że przyczyną mordu w Gdańsku były braki w dwóch ustawach"

Nie wydaje mi się, żeby obecność na spotkaniu z premierem była właściwa. Nie wiemy, czego ma ono dokładnie dotyczyć. Celem tej propozycji jest odwrócenie uwagi od głównego problemu - ocenił w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru, lider partii Teraz!. Jego zdaniem zabójstwo Pawła Adamowicza było "mordem politycznym", a nie "mordem w wyniku zbyt krótkich kar", a to jego zdaniem ma sugerować piątkowa rozmowa z Mateuszem Morawieckim.

Zybertowicz: robi się świętych z ludzi, których zachowanie pozostawia wiele do życzenia

- Mamy do czynienia z mistyfikacją, w której z osób, których zachowanie zawiera wiele wątpliwych ogniw, robi się niby anioły - ocenił w czwartek w "Kropce nad i" w TVN24 doradca prezydenta, profesor Andrzej Zybertowicz. Odniósł się w ten sposób do tego, jak, jego zdaniem, w przestrzeni publicznej postrzegani są Lech Wałęsa, Jerzy Owsiak czy zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

"To nie jest czyn nieświadomego konsekwencji zdarzeń wariata"

Myślę, że było wystarczająco dużo uregulowań prawnych, żeby takiej osoby nie tracić z pola widzenia, żeby podjąć działania - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 sędzia, była minister sprawiedliwości i prokurator generalna Barbara Piwnik, komentując działania służb w sprawie Stefana W. Portal tvn24.pl ujawnił, że Służba Więzienna przesłała policji notatkę ujawniającą poglądy zabójcy Pawła Adamowicza. - To jest przypadek terroryzmu politycznego czy światopoglądowego, a nie czyn nieświadomego konsekwencji zdarzeń wariata - ocenił ekspert do spraw bezpieczeństwa Piotr Niemczyk.

"Czemu nie chcieliście przyjąć, że był wzorem samorządowca?". Spór o uchwałę o Adamowiczu

W czwartek senatorowie przyjęli uchwałę upamiętniającą zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wcześniej odrębne projekty zgłosili senatorowie PiS i PO. - Dlaczego nie chcieliście napisać, że to był okrutny mord (...) czemu nie chcieliście przyjąć sformułowania, że Adamowicz był wzorem samorządowca? - kierował w stronę senatorów PiS pytania Bogdan Borusewicz (PO).

"Nie miał już siły płakać". Niemowlak z licznymi złamaniami trafił do szpitala, areszt dla ojca

Każda kość kończyn była złamana. Miał też złamaną żuchwę, uszkodzoną kość czaszki i stłuczoną nerkę - wymienia Małgorzata Adamowicz, rzecznik szpitala w Elblągu, do którego trafił trzymiesięczny chłopiec. Kiedy rodzice przywieźli dziecko do szpitala, nie płakało - nie miało już siły. Ojciec chłopca usłyszał zarzuty znęcania się nad dzieckiem i trafił do aresztu.

"Nie było gwarancji, że będzie przestrzegał prawa". Sąd trzy razy odmawiał Stefanowi W. skrócenia kary

Stefan W. zaatakował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza miesiąc po wyjściu z więzienia. Za napady na placówki bankowe z bronią w ręku odsiadywał wyrok 5 lat i 6 miesięcy więzienia. W tym czasie trzy razy starał się o skrócenie kary. Bezskutecznie. - Zachowanie skazanego nie dawało gwarancji, że w przypadku warunkowego zwolnienia będzie przestrzegał porządku prawnego - poinformował Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

"Czekam w TVN". Zobacz spot

Tegoroczny spot TVN jest oparty na piosence, którą zaśpiewali i zatańczyli bohaterowie wiosennej ramówki. Chcieliśmy, by utwór był inwazyjny, dowcipny i przewrotny. Stylistyka spotu ma w sobie sporo pastiszu oraz atmosfery nowojorskiego klubu Studio 54. Uważny widz dostrzeże przy okazji hołd dla ikon muzyki tanecznej sprzed 40 lat (m.in. Madonny, Eltona Johna, Bee Gees) oraz kultowych filmów z ery disco. Nieuważny będzie po prostu tupał nóżką w rytm piosenki.

Zmarła w szpitalu, trafiła tam z kliniki medycyny naturalnej. Biegli ocenią, czy przyczyną było DMSO

36-latka trafiła do poznańskiego szpitala prosto z kliniki medycyny integracyjnej. Tam stwierdzono u niej zatrzymanie krążenia. Kobiety nie udało się już uratować. Jak podają lekarze ze szpitala im. J. Strusia w Poznaniu, kobiecie najprawdopodobniej podano w klinice dimetylosulfotlenek. - To substancja o działaniu toksycznym, ma działanie paraliżujące, podobne do działania pestycydów - informuje Stanisław Rusek, rzecznik placówki. Sprawę bada prokuratura.