ARTYKUŁ SPONSOROWANY. Na rynkach zwyczajowo przyjęło się, że lipiec i sierpień jako miesiące wakacyjne należą do tych najnudniejszych. Spora część inwestorów bierze wolne, płynność spada, więc reszta rynku też najczęściej przyjmuje strategię wait&see. Brak głębi powoduje, że do wielu sygnałów, zarówno technicznych, jak i fundamentalnych podchodzi się z należytym dystansem. Potem przychodzi wrzesień i na parkiet wchodzą niedźwiedzie z bykami, a giełdowy taniec zaczyna się na nowo.