Pracownicy są załamani, przepracowani i bez sprzętu ochronnego. Pensjonariusze - chorzy i przestraszeni. Władze prywatnego ośrodka opiekuńczo-leczniczego w Czernichowie koło Żywca zapewniają, że nic złego się nie dzieje. Sanepid i policja próbują ustalić, jak wygląda sytuacja w obiekcie. Materiał Artura Warcholińskiego, reportera magazynu "Czarno na białym".