Czwórka białoruskich studentów, mimo zakazu wybrała się na wycieczkę w Bieszczady. Początkowo twierdzili, że wracają do Warszawy, gdzie studiują, ale zabłądzili. Prawda okazała się zupełnie inna. Nie dość, że wycieczka była zaplanowana, to w ich samochodzie policjanci znaleźli narkotyki.