Jeszcze do niedawna bardzo drogi lek na raka jajnika był refundowany w ramach dostępu ratunkowego. Od ponad miesiąca nie jest. To dramat pacjentów, bo miesięczna terapia tym lekiem kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych. Lek ma być wkrótce normalnie refundowany, ale do zakończenia formalności NFZ za niego pacjentkom nie zapłaci. Jedna pacjentka, prawniczka Beata Szepietowska, została przez to zmuszona do sprzedaży mieszkania.