Zamiast "zapachu dojrzewających zbóż, krów na pastwiskach, rolników orzących pole i towarzyszących im wron" są "smoki (bardzo dużo smoków)", dlatego MEN mówi "nie" podręcznikowi do języka polskiego "To lubię". Choć nauczyciele podręcznik chwalą, ministerstwo nie dopuszcza uaktualnionej wersji podręcznika do szkół, bo "nie ma w nim Polski" - pisze "Gazeta Wyborcza".