Wrocław

Wrocław

Pięciu policjantów, którzy zatrzymywali Igora Stachowiaka straci pracę

W stosunku do pięciu funkcjonariuszy, którzy brali udział w zatrzymaniu Igora Stachowiaka poleciłem wszcząć postępowanie administracyjne w kierunku zwolnienia z policji - przekazał nowy komendant dolnośląskiej policji. Poinformował też, że szósty z funkcjonariuszy ze służby zwolnił się w ubiegłym roku. - Na własną prośbę - przekazał komendant. I dodał, że wydał decyzję o zwolnieniu zastępcy komendanta komisariatu Wrocław-Stare Miasto.

Ojciec Igora Stachowiaka: przyjechali i powiadomili nas, że syn został pomylony z innym człowiekiem

Pojechałem do rodziców na niedzielny obiad i tam panowie policjanci przyjechali i powiadomili nas, że syn został pomylony z innym człowiekiem, że spadł z krzesła i po prostu umarł, nie żyje, taki był pierwszy przekaz policjantów - powiedział w "Faktach po Faktach" ojciec Igora, Maciej Stachowiak. - Był pomylony z jakimś innym człowiekiem, osobą poszukiwaną do odbycia kary - dodał.

"Zadławiło się i co ja mam robić?! Miesiąc ma". Strażak pomógł uratować niemowlaka

"Dzień dobry. Dziecko jadło mleko, zadławiło się i co ja mam robić?!" - takie słowa usłyszał dyspozytor straży pożarnej z Bolesławca. Zdenerwowana matka dziecka pomyliła numery i zamiast na pogotowie dodzwoniła się do strażaków. Jeden z nich bez wahania poinstruował kobietę, jak postępować z tracącym oddech niemowlakiem. Jego koledzy wezwali w tym czasie karetkę pogotowia.

Wypadek w cyrku. Pod widzami zapadły się ławki

Miała być radość i atrakcja. Zamiast tego widzowie nabawili się nerwów, potłuczeń i zadrapań. Wszystko dlatego, że przed występem cyrkowców w Wojcieszowie (woj. dolnośląskie) pod częścią widzów zapadły się ławki. Jak informują służby kilkanaście osób zostało poszkodowanych. Sprawę wyjaśnia policja.

Kilometry korka na A4

Ponad 20 kilometrów długości ma zator na dolnośląskim odcinku A4. Powód? Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, utrudnienia dla kierowców to efekt dwóch nocnych kolizji, prowadzonych prac, dużego natężenia ruchu w kierunku Katowic i przypadającego na 25 maja w Niemczech dnia wolnego od pracy.

Chcą uchylić immunitet sędziemu. "Dokonał dwóch kradzieży"

Prokuratura Krajowa chce uchylenia immunitetu sędziemu z Wrocławia. - Pozwoli to na pociągnięcie Roberta W. do odpowiedzialności karnej - argumentują śledczy, którzy przedstawicielowi wymiaru sprawiedliwości chcą postawić dwa zarzuty kradzieży. Sędzia miał ukraść sprzęt elektroniczny warty ponad 4 tysiące złotych. Jego wynagrodzenie zostało obniżone, a zawieszenie w czynnościach służbowych przedłużone.

Adwokat aresztowana. Prokuratura: chciała kupić informacje ze śledztwa

Adwokat z Wrocławia została zatrzymana przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Mecenas Anna D. w zamian za informacje o prowadzonym postępowaniu miała dwukrotnie obiecywać wręczenie 200 tysięcy złotych łapówki. Prawniczka nie przyznaje się do winy. Decyzją Sądu Rejonowego w Rzeszowie została aresztowana na 2 miesiące.

Ona urodziła, on spalił dziecko w piecu

Sąd Rejonowy w Głogowie (woj. dolnośląskie) skazał na dwa lata więzienia rodziców noworodka. Dziecko po przyjściu na świat zostało spalone w piecu. Dowodem w sprawie były między innymi szczątki odnalezione w popiele. Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura zapowiada apelację.

Nagrywali interwencję policji, zostali zatrzymani. "Nie było do tego żadnych podstaw prawnych"

Wracałem z imprezy i zauważyłem, że coś się dzieje na rynku. Wyjąłem wtedy telefon i nagrywałem - opowiadał reporterowi "Superwizjera" TVN jeden ze świadków zatrzymania Igora Stachowiaka na wrocławskim Rynku. Policyjną interwencję nagrał. Później został zakuty w kajdanki, wsadzony do radiowozu i przewieziony do komisariatu. Na końcu dostał mandat. Drugiego z nagrywających interwencję świadków także zatrzymano. - Policjanci nie mieli podstaw do podjęcia jakichkolwiek czynności wobec tych osób - mówi prawnik.

Nowy szef dolnośląskiej policji i kolejna dymisja po sprawie śmierci Igora Stachowiaka

Nowym komendantem wojewódzkim policji we Wrocławiu został nadinspektor Tomasz Trawiński. Wcześniej kierował wielkopolską policją. Jest też kolejna dymisja. Ze stanowiska odwołany został pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji we Wrocławiu. To policjant, który był szefem komisariatu, w którym w maju ubiegłego roku zmarł Igor Stachowiak. Kilka miesięcy po śmierci 25-latka awansował na zastępcę komendanta miejskiego. Ruchy kadrowe w policji to pokłosie reportażu Wojciecha Bojanowskiego w "Superwizjerze".

"Nagranie nie było materiałem wystarczającym". Prokuratura tłumaczy się ze śledztwa ws. Igora

Do września prokuratura ma wyjaśnić czy wrocławscy policjanci przekroczyli uprawnienia oraz czy w ten sposób doprowadzili do śmierci Igora Stachowiaka. Choć do tragedii doszło rok temu, nadal nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów. W poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu tłumaczyła, dlaczego postępowanie trwa tak długo. - Prokurator nie stawia zarzutów ot tak sobie, bo mu się podoba. Trzeba wyjaśnić wszelkie okoliczności związane z tym zdarzeniem - mówiła Magdalena Mazur-Prus.

Pili "paliwo rakietowe F-16". Dwie osoby nie żyją

Jego kolega zmarł w mieszkaniu. On w tym samym miejscu zaczął słabnąć, tracił świadomość i miał problemy ze wzrokiem. Trafił do szpitala. Tam zmarł. Prokuratura ze Świdnicy (woj. dolnośląskie) bada, jak doszło do śmierci dwóch mężczyzn. Ich znajomi, którzy po libacji także byli hospitalizowani, zeznali, że wcześniej pili "paliwo rakietowe F16". Mieli skonsumować około 7 litrów śmiertelnej mikstury.

Bodnar o przesłuchaniu Igora Stachowiaka: to były tortury

- Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości co do tego, że to były tortury. I mówię to z całą powagą - powiedział w "Faktach po Faktach" rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, komentując przedstawione w reportażu "Superwizjera" nagrania z wrocławskiego komisariatu, w którym zmarł Igor Stachowiak.