Oskarżony Ulrich Schulz, samozwańczy guru sekty, odpowiada przed sądem w Monachium w Bawarii za seksualne wykorzystanie 314 dzieci. Jest nosicielem bardzo jadowitego, trudnego do zwalczenia zarazka, dlatego na sali sądowej siedzi odgrodzony od innych szklaną szybą, w maseczce chirurgicznej.