Barack Obama pojechał do Arabii Saudyjskiej, aby złożyć kondolencje po śmierci króla Abdullaha. Nieoczekiwanie, większą uwagę przykuła jednak tym razem jego żona - Michelle. Pierwsza dama nie przykryła głowy chustą, co błyskawicznie wytknęli jej internauci. Choć Biały Dom nie wydał komentarza w tej sprawie, "Washington Post" zauważa, że taki wybór stroju nie był przypadkowy.