- Wielokrotnie się to zdarza – lądowanie poniżej minimum. Nie jest to wyjątkową sytuacją - mówił w "Faktach po Faktach" mjr Waldemar Łubowski, były pilot wojskowy, komentując doniesienie do prokuratury, jakie dowództwo Sił Powietrznych złożyło na załogę Jaka-40, w związku z lądowaniem w Smoleńsku. Zdaniem mjra Łubkowskiego, zwykle przełożeni wojskowych pilotów wywierają presję na wykonanie zadania, a piloci ambicjonalnie próbują je wypełnić.