Kamera monitoringu w Bridgeport, w stanie Connecticut nagrała moment, w którym widać jak złodziej wsiada do auta i odjeżdża. Z czerwonego Nissana w ostatniej chwili wyskakuje 10-latek. Jak się okazało, złodziej zaczął uciekać z jego 5-letnim bratem. Na nagraniu widać, jak ojciec i syn biegną za autem do końca ulicy. Potem - co przekazała lokalna policja - złodziej miał wjechać w stację benzynową. Gdy został zatrzymany przyznał, że zaraz po tym, gdy ukradł auto wysadził porwanego 5-latka na ulicy. Niedaleko miejsca kradzieży dziecko znalazła kobieta, która zgłosiła sprawę na policję.