Najnowsze

Najnowsze

Szyszko chce komisji w sprawie kornika drukarza. Kosiniak-Kamysz: sam powinien przed nią stanąć

Były minister środowiska Jan Szyszko chce powołać sejmową komisję śledczą, która wyjaśni "wszystkie problemy" związane ze sporem o wycinkę Puszczy Białowieskiej i - w jego ocenie - nieuzasadnione naciski Komisji Europejskiej na Polskę. - Pierwszą osobą, która powinna stanąć przed tą komisją jest minister Szyszko - skomentował tę propozycję szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.

Coraz więcej Rosjan dobrze ocenia inwazję ZSRR na Czechosłowację

Liczba Rosjan, którzy nie popierają działań ZSRR w 1968 roku przeciw Czechosłowacji, spadła z 29 procent w 2013 roku do zaledwie 19 procent w marcu tego roku. Coraz więcej Rosjan akceptuje interwencję, ale przeważająca jest niewiedza - wynika z sondażu ośrodka Centrum Lewady.

Another tragic accident in an amusement park. Man died after being hit by a roller coaster

Another fatal accident took place, this time at "Energylandia" amusement park in Zator, Małopolskie voivodeship. According to the police, an employee of the park was on the tracks of an operating roller coaster when he was hit by one of the wagons. Attempts to resuscitate the man were unsuccessful. The details surrounding the accident are being investigated by the police and overseen by the prosecutor. We received initial information and footage on Kontakt24 platform.

34-latek zmarł w trakcie interwencji. Prokuratura: policjanci nie przyczynili się do śmierci

Po przeprowadzonej sekcji zwłok mężczyzny, biegły nie stwierdził obrażeń ciała, które mogły być bezpośrednią przyczyną jego zgonu. Tym samym śledczy na razie nie mają podstaw, aby uważać, że policjanci przyczynili się w jakikolwiek sposób do śmierci Krzysztofa S. - informuje prokuratura. Według świadków, 34-latek był pobudzony i agresywny. Kiedy policjantom udało się go skuć w kajdanki, zaczął wymiotować i dławić się. Nie udało się go uratować.

"Sensacja archeologiczna". Na Podlasiu odnaleziono ślady osady z epoki brązu

Na Podlasiu odkryto zarysy osady, która powstała między VIII a VI wiekiem przed naszą erą, co czyni ją porównywalnie tak starą, jak osada w Biskupinie. Odkrycie zaszokowało archeologów, którzy wskazują, że na tym terenie nie znaleziono nigdy wcześniej zabudowy o charakterze obronnym z tego okresu. - Z całą pewnością mamy do czynienia z sensacją archeologiczną - mówił Adam Wawrusiewicz z Muzeum Podlaskiego.

Rosjanie mieli zgubić w morzu "latający Czarnobyl". CNBC: próbują go znaleźć

Rosyjska rakieta o napędzie jądrowym zaginęła w morzu po nieudanym teście w 2017 roku. Moskwa przygotowuje się do wydobycia jej na powierzchnię, choć najpierw musi ją znaleźć - poinformowała w poniedziałek amerykańska stacja CNBC, powołując się na źródła znające treść raportu wywiadowczego USA na ten temat. Rakieta ta była jednym z sześciu tajnych programów zbrojeniowych, o których istnieniu w marcu osobiście poinformował Władimir Putin.

"Zmiana reżimu w Iranie nie jest amerykańską strategią"

USA "bardzo ostro" zareagują, jeśli reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada użyje broni chemicznej w prowincji Idlib na północnym zachodzie kraju - powiedział w środę w Jerozolimie doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego, John Bolton. Jednocześnie potępił on działania Iranu w regionie i podkreślił, że Waszyngtonowi zależy na wyraźnej zmianie zachowania reżimu w Teheranie.

Kilka metrów od brzegu i brak gruntu. "Niezwykle niebezpieczne miejsce"

Złamania, wybicia zębów, uszkodzenia skóry - to urazy, do których prowadzą wypadki w okolicach falochronów w Bałtyku. - To jest niezwykle niebezpieczne miejsce - mówił we "Wstajesz i Wiesz" w TVN24 Apoloniusz Kurylczyk z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Radził też, jak zachować się, kiedy znajdziemy się w niebezpiecznej sytuacji w morzu.

Prezydent Duda w Nowej Zelandii. Pytania o uchodźców i sądownictwo

Andrzej Duda przebywa z oficjalną wizytą w Nowej Zelandii. Na konferencji prasowej po spotkaniu z premier tego kraju Jacindą Ardern polski prezydent został zapytany między innymi o to, "jak może pogodzić swoją antyimigrancką politykę" z tym, że w Wellington będzie spotykał się z Polakami - "dziećmi z Pahiatua" - którzy w 1944 r. zostali przyjęci przez nowozelandzki rząd. Padło też pytanie o przeprowadzane przez PiS zmiany w sądownictwie.

Były prawnik Trumpa przyznał się do winy. Mówi o zleconych przestępstwach

Były osobisty prawnik Donalda Trumpa Michael Cohen oddał się we wtorek w ręce FBI - podały amerykańskie media. Zawarł on ugodę z prokuraturą federalną i zeznał, że Trump zlecił mu popełnienie przestępstwa polegającego na zapłaceniu przed kampanią wyborczą w 2016 roku za milczenie dwóch kobiet, z którymi miał w przeszłości romans.

Dzieci tyją w zastraszającym tempie

To nie wina dzieci, tylko nasza. Bo to my kompletnie bezmyślnie wlewamy w nie całe kilogramy cukru ukryte w słodkich napojach. Nie czytamy etykiet, ślepo wierzymy reklamom. I nawet gdyby polscy politycy poszli tropem swoich amerykańskich kolegów, bez zmiany naszych nawyków kolejne pokolenia wciąż będą tyły w zastraszającym tempie. I żyły krócej niż my.