W szpitalach na całym świecie z powodu pandemii COVID-19 zaczyna brakować miejsc. Władze decydują o przeznaczeniu przestrzeni obiektów handlowych i rozrywkowych na tymczasowe centra dla chorych.

Zapewniają, że wyłączenia będą tylko w godzinach nocnych.

W dniu, w którym wprowadzono kolejne, bardzo restrykcyjne ograniczenia mające spowolnić pandemię COVID-19 policja zorganizowała uroczystość. I to w dużym gronie - bez przejmowania się rygorami sanitarnymi; według dziennikarskich źródeł nawet z udziałem orkiestry. To, co wydarzyło się w dolnośląskiej komendzie wojewódzkiej nie spodobało się w centrali. Sprawę bada Biuro Kontroli i Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.

Ma 92 lata i kobiecą potrzebę: czas najwyższy pofarbować włosy.

Pokonał plażę, wydmę i przeszedł jeszcze kilkanaście metrów. - Młody samiec zawędrował daleko, aż do lasku niedaleko torów kolejowych na Półwyspie Helskim w rejonie Kuźnicy - opisują pracownicy fokarium. Z pomocą przyszli wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF.

"Wzrasta ryzyko, że całą rodzinę zabiję siedząc z nimi w izolacji jeszcze chwilę" – rapuje 18-letnia Hela z Warszawy. Kawałek, który nagrała jako pracę domową w ramach zdalnego nauczania, doceniają krytycy muzyczni. Według nich dzięki koronawirusowi może nas czekać wysyp młodych talentów.

Pandemia COVID-19 utrudnia pracę wszystkim, dziennikarze nie są wyjątkiem. Żeby zaprosić marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego do sejmowej Sali Kolumnowej, gdzie zgromadzeni zostali reporterzy, trzeba było uciec się do stukania w szybę i pertraktacji przez szparę w zasłonach.

Ranna kobieta trafiła do szpitala.

Zostało zamknięte dla osób postronnych i wolontariuszy w związku z epidemią COVID-19

"Jego twórczość na zawsze należy do świata" - napisali w oświadczeniu najbliżsi artysty.

Poinformował w piątek w komunikacie resort środowiska.

Konferencja prezydenta stolicy.

Kancelaria Prezydenta opublikowała zdjęcia, na których pierwsza dama łączy się przez wideokonferencję z grupą młodzieży siedzącej na jednej sali. Wywołało to kontrowersje w związku z obowiązującymi w Polsce regulacjami, które przewidują między innymi ograniczenia w liczebności zgromadzeń.

Podkreślił, że to "jedyne prawne rozwiązanie, by uniknąć wzniecenia ogniska epidemii 10 maja".

"Nie wymaga hospitalizacji".

Ocenił doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Dom pomocy społecznej w Koszęcinie został zamknięty po tym, gdy u jednej pensjonariuszki wykryto koronawirusa. W środku zostało około 28 chorych kobiet i dwie opiekunki. Jedzenie dostarczane było przed budynek. Opiekunki musiały je wnosić i przyrządzać, prócz tego myć, przewijać i doglądać podopieczne. Od soboty do środy wieczorem nikt ich nie zmieniał. Wołały o pomoc, żeby móc się przespać. Sa w szpitalu. Zakażonych jest 16 pensjonariuszek.

Powiatowe Centrum Zdrowia od poniedziałku ma przyjmować pacjentki.

Gdy zobaczył, że klient źle się czuje, Hubert Chachuła od razu ruszył z pomocą. Mężczyźnie, który stracił przytomność i nie dawał oznak życia, wykonał resuscytację krążeniowo-oddechową. By pomóc, musiał ściągnąć maseczkę. Czy bał się koronawirusa? - Trochę tak, ale zrobiłem to, co trzeba było zrobić - mówi mężczyzna.

Pięć oddziałów szpitala w Gryficach wciąż pozostaje zamkniętych po tym, jak potwierdzono trzy przypadki zakażenia koronawirusem wśród personelu medycznego. Dzięki ustaleniom sanepidu z większości oddziałów została już zdjęta kwarantanna, choć wciąż postronni nie mogą wejść na teren szpitala.