Czekała na autobus. Kiedy 75-latka wstała z ławki na przystanku została uderzona z dużą siłą. Wjechał w nią 46-latek, który po zderzeniu uderzył głową o chodnik i zginął. Śledztwo wykazało, że jego pojazd - wyglądający jak rower - był przerobiony tak, że mógł rozpędzać się do bardzo dużych prędkości.