Produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła o 5,9 procent rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 15,5 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. To dane lepsze od oczekiwań analityków, którzy zwracają jednak uwagę, że druga fala pandemii, znacznie silniejsza pod względem zachorowań, ponownie uderzy w branże przemysłowe.
Według GUS we wrześniu 2020 w porównaniu do września 2019 roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano m.in. w produkcji urządzeń elektrycznych – o 26,6 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 22,8 proc., mebli – o 15,8 proc., wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny – o 14,1 proc. proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych – o 10,7 proc., papieru i wyrobów z papieru – o 7,9 proc., wyrobów z metali – o 7,8 proc., chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 7,4 proc.
Z kolei spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z wrześniem 2019 roku, wystąpił w 10 działach, m.in. w produkcji pozostałego sprzętu transportowego – o 25,6 proc., w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego – o 17,8 proc., w produkcji maszyn i urządzeń – o 5,7 proc., metali – o 4,3 proc.
Komentarze ekonomistów
"Niemal odrobiliśmy pandemiczny spadek w przemyśle. Tylko 0,2 proc. brakuje do poziomu z lutego. Ale to już historia, idzie druga fala" - napisał na Twitterze główny ekonomista Pracodawców RP Sławomir Dudek.
"+5,9 proc. r/r na wrześniowej produkcji przemysłowej. To wynik lepszy od oczekiwań rynkowych i naszej prognozy. Lepszy od wyników implikowanych przez wskaźniki koniunktury. Powód? Prawdopodobnie arytmetyka dni roboczych w obliczu powrotów do pełnych etatów (patrz dane o zatrudnieniu)" - napisali natomiast analitycy mBanku.
"Wiosenne załamanie produkcji było nadzwyczaj głębokie i nadzwyczaj krótkie. Wzrost o 5,9 proc. r/r ocenilibyśmy jako zupełnie przyzwoity w normalnych czasach. Mamy tymczasem rok recesyjny..." - napisali natomiast ekonomiści z Banku Pekao.
"Na bazie danych miesięcznych można szacować, że w całym trzecim kwartale br. dynamika produkcji przemysłowej wyniosła około 2,5-2,8 proc. rdr, co jest oczywiście dużo lepszym wynikiem w porównaniu do spadku o 13,6 proc. rdr w drugim kwartale br., ale jednocześnie w porównaniu do wzrostu o 3,3 proc. rdr w trzecim kwartale 2019 r. pokazuje, że aktywność polskiego przemysłu pozostawała słabsza" - napisała w komentarzu Monika Kurtek z Banku Pocztowego.
"Niestety wzbierająca druga fala pandemii koronawirusa, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, znacznie silniejsza pod względem zachorowań, ponownie negatywnie przełoży się na produkcję przemysłu. Nawet jeśli nie będzie konieczności zamykania zakładów produkcyjnych, czy istotnego ograniczania ich działalności – tak jak to było podczas wiosennego lockdownu – to należy spodziewać się spadku popytu na towary, zarówno w kraju jak i za granicą" - zauważyła.
Zdaniem Moniki Kurtek opublikowane dziś dane wskazują na lepszy niż w drugim kwartale odczyt PKB w trzecim kwartale - prawdopodobnie skala spadku wyniosła około 4,0 proc. do 4,5 proc. rdr w porównaniu ze spadkiem o 8,2 proc. rdr w drugim kwartale. "W czwartym kwartale br. spadek PKB zapewne ponownie się pogłębi, jednak jak duże będzie to pogłębienie, zależeć będzie od decyzji dotyczących kolejnych obostrzeń w gospodarce" - napisała ekonomistka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock