- Wybrałem się na grzyby i pospacerować po lesie. Usłyszałem trzask łamanych gałęzi i tak zauważyłem zwierzę w potrzebie - opowiada pan Marek, który uratował daniela zaplątanego w dywan. - To był stary, duży, sznurkowy dywan, namoknięty i bardzo ciężki - opisuje. Leśnicy z pomocą strażaków uwolnili zwierzę i alarmują, że porzucane w lesie śmieci stanowią śmiertelne zagrożenie dla zwierząt.