Prawie dwumetrowy wąż znalazł się w ogrodzie pewnej rodziny z Wrocławia. – Myśleliśmy, że to zaskroniec, ale po jego wielkości i wzorze na grzbiecie zorientowaliśmy się, że to jakiś groźniejszy wąż – mówi pani Elżbieta, siostra mężczyzny, w którego ogrodzie pojawił się pyton. Gad trafił już do wrocławskiego ogrodu zoologicznego.