Dwie ofiary śmiertelne, przerwy w dostawach prądu, chaos na drogach i zamknięcie kilku lotnisk. To skutki huraganowego wiatru, jaki we wtorek nad Anglię, Szkocję i Irlandię Północną przyniósł głęboki niż Ulli. Podmuchy dochodziły tam do 164 km/h. Mocno powiało również we Francji, w Niemczech, Holandii, Belgii.