"Czy odwiedziny w szpitalu trędowatych są wstrząsające? Odpowiadam: tak, są. Tak bardzo, że jak wtedy nie przyszło mi na myśl ich fotografować, tak teraz nie czuję się na siłach opisywać ich ran, ich beznosych, zniekształconych twarzy, rąk bez palców, nóg pozbawionych stóp" - m.in. o tym pisze w swojej nowej książce ksiądz Adam Boniecki, którego zbiór reportaży "Dookoła świata" ukazał się nakładem wydawnictwa "Tygodnika Powszechnego".