Dwa razy zaatakował studentkę z Algierii, bo nosiła hidżab. Jak sam przyznał podczas przesłuchania w prokuraturze, wcześniej też był agresywny względem muzułmanów. Teraz został aresztowany na trzy miesiące, bo śledczy obawiają się, że znowu popełni przestępstwo. Po wyjściu z sądu powiedział, że "nie żałuje, bo islam trzeba tępić". - Oni zabijają ludzi - krzyknął podejrzany.